Romain Grosjean zostanie na rok 2020 w Haasie.

Błędy Francuza przyczyniły się do spekulacji jakoby Hülkenberg, który zostanie zastąpiony przez Ocona, na 2020 miał przejść do Haasa. Wydawało się to prawie pewne jednak amerykański zespół ogłosił dzisiaj, iż Grosjean pozostanie w zespole na 2020.

"Doświadczenie i potrzeba tego, stanowiły podstawową motywację dla ekipy Haasa. Mając Romaina Grosjeana i Kevina Magnussena na sezon 2020, mamy skład, który oferuje nam solidną platformę do dalszego rozwoju" mówił Günther Steiner, szef ekipy. "Ich zrozumienie tego jak pracuje ten zespół i wiedza co mogą osiągnąć za kierownicą tego bolidu daje nam cenną kontynuację i mocne podstawy, aby budować wokół tego nasz zespół".

Sam zainteresowany (Grosjean) mówił:
"Zawsze powtarzałem, że moim celem jest pozostanie z Haasem i dalsze budowanie osiągnięć tego zespołu. Po tym jak byłem świadkiem rodzenia się tej ekipy i wdziałem jak Gene Haas i Gunther Steiner sprawią iż staje się ona konkurencyjna, jestem bardzo zadowolony, że mogę być dalej jej częścią".

"Piąte miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw w zeszłym roku w zaledwie trzecim sezonie startów ekipy było czymś niesamowitym. W tym sezonie mamy swoje wyzwania, ale wykorzystamy zarówno doświadczenie z zeszłego i bieżącego roku, aby poprawić się w 2020".

Ciekawa informacja jest również taka, że Haas nie przedstawił w ogóle umowy Nico Hülkenbergowi.

Günther Steiner mówił:

"To był trudny wybór, bo obaj są bardzo dobrymi kierowcami i mam nadzieję, że Nico zostanie w F1. Lubię go i jest dobrym zawodnikiem. Ostatecznie wybraliśmy jednak Romaina. Jest z zespołem od 4 lat, znamy jego mocne i słabe strony. Wiemy, że gdy ma dobry dzień, jest bardzo dobrym kierowcą. Zna zespół bardzo dobrze".

"W tym roku nasz samochód nie spisuje się tak jak chcemy. To jednak nie ma nic wspólnego z kierowcami, którzy są u nas w tym momencie. To samochód, jesteśmy tego bardzo świadomi. Nie wiem czy zmiana kierowcy pomogłaby nam poprawić bolid. Mogłaby, ale nie musiałaby. Nowy człowiek nie wiedziałby, skąd zaczynamy. Romain jest wielką częścią procesu zrozumienia, dlaczego coś w samochodzie nie działa w tej chwili. Bardzo nam pomógł. Nie chcieliśmy mieć więcej niewiadomych i ryzyka".

"Chcę to wyjaśnić - wzięliśmy Romaina, ale nie wiemy, czy Nico przyszedłby do nas. Rozmawialiśmy, ale nigdy nie złożyliśmy formalnej oferty. Nie wiem więc, czy przyjąłby ją. Musicie zapytać jego".

Jedyną realną szansą wydaje się być ta w Alfie Romeo. Choć również w Williamsie Nico miałby szansę, jednak praktycznie pewne jest, iż kontrakt na 2020 z ekipą z Grove podpisze Nicholas Latifi.

Komentarze

Popularne w tym tygodniu: