Kubica nie żałuje powrotu.

"Przede wszystkim nikt nie przystawił mi pistoletu do głowy, gdy decydowałem (o powrocie). Spędziłem poprzedni rok w tym zespole i wiedziałem, że nie będzie łatwo. Oczywiście, mieliśmy więcej problemów niż w poprzednim sezonie, szczególnie na początku roku, a to było bardzo niefortunne. Sądzę, że płaciliśmy za to przez długi czas, dłuższy, niż się ludziom wydaje".

"Poza tym, gdy przestałem jeździć w rajdach, moim celem był powrót do najwyższej kategorii wyścigowej, w jakiej tylko będę mógł się ścigać. Z punktu widzenia człowieka było to dla mnie wielkie osiągnięcie. Oczywiście, jako kierowca, wiem, że sezon był bardzo trudny. Decyzję podjąłem, kierując się pasją, chcąc zrealizować misję. Wynik nie jest taki, na jaki wszyscy mieliśmy nadzieję, ale taki jest ten sport i taka jest Formuła 1. Dlatego jest taka ekscytująca i trudna".

"Mam nadzieję, że przed Williamsem lepsze czasy, chociaż mnie tu nie będzie. Szczególnie myślę o ludziach, którzy pracowali ze mną. Zawsze naciskali. W trudnych sytuacjach łatwo stracić motywację, ale oni tego nie zrobili. Zasługują na łatwiejsze życie, a to oznacza szybszy samochód. Wtedy wszystko jest łatwiejsze".

Komentarze

Popularne w tym tygodniu: