Williams zerwał umowę z ROKiT i wystawił się na sprzedaż.

Ekipa z Grove poinformowała dziś o wypowiedzeniu umowy firmie ROKiT, która miała obowiązywać do końca 2023 roku.

Oświadczenie zespołu:
"Zarząd Williams Grand Prix Holdings dokonuje przeglądu wszystkich różnych strategicznych opcji dostępnych dla zespołu. Rozważane opcje obejmują między innymi pozyskanie nowego kapitału dla firmy, zbycie mniejszościowego lub większościowego pakietu akcji WGPH lub nawet sprzedaż całej spółki". 

"Pomimo, że nie zapadła jeszcze żadna decyzja dotycząca optymalnego wyniku, która mogłaby ułatwić rozmowy z zainteresowanymi podmiotami, spółka ogłasza rozpoczęcie formalnego procesu sprzedaży. Firma nie otrzymała żadnych ofert w momencie publikacji oświadczenia, jednakże potwierdzamy wstępne rozmowy z niewielką liczbą stron na temat potencjalnej inwestycji w spółkę. Nie mamy pewności, czy jakakolwiek oferta zostanie złożona, a także na jakich warunkach to się odbędzie. Zarząd WGPH zastrzega sobie prawo do zmiany lub zakończenia procesu w dowolnym momencie. W tej sytuacji zostanie wystosowane odpowiednie oświadczenie".

Zespół potwierdził również, że planuje ogłoszenie nowego malowania przed GP Austrii.

"Nie mogę wchodzić w szczegóły tej decyzji. Mogę jedynie zapewnić, że zrealizowaliśmy wszystkie nasze zobowiązania wobec ROKiT. Oczywiście, malowanie jest jedną z rzeczy, nad którą musimy się pochylić przed powrotem do rywalizacji, mam nadzieję już w lipcu. F1 postawiła sobie cel, jakim jest powrót 6 lipca. Przedstawimy nasze nowe barwy jeszcze przed powrotem na tor" - mówiła szefowa zespołu, Claire Williams, córka założyciela zespołu, Franka Williamsa.

"Jest zbyt wcześnie, by stawiać hipotezy jak zespół może się wkrótce nazywać. Uważam, że rodzina Williams chciałaby, aby nasza nazwa pozostała w Formule 1. Nie oznacza to, że ekipa nagle przestanie rywalizować w nadchodzących sezonach. Chcemy zabezpieczyć przyszłość zespołu i upewnić się, że dokonamy pomyślnych inwestycji". 

"Nie było kluczowego czynnika dla tej decyzji. Oczywiście, podjęliśmy wiele kroków w ostatnich miesiącach, by zapewnić jak najlepszą pozycję dla Williamsa od strony finansowej, a w konsekwencji podnieść jego konkurencyjność. Pojawiło się wiele kluczowych aspektów, które zmusiły nas do takiego wyboru. Frank od zawsze stawiał na pierwszym miejscu zespół, biznes oraz naszych ludzi. Dokładnie teraz to robimy". 

"Frank zawsze chciał być jak najbardziej konkurencyjny. Jednym z głównych powodów, dla których to robimy, jest chęć przyciągnięcia inwestorów, by w jak największym stopniu wykorzystać nowe przepisy od 2021 roku. Chcemy postawić zespół w konkurencyjnym położeniu, by mógł odnosić sukcesy. To ma dla nas największe znaczenie" - dodawała Williams. 

Komentarze

Popularne w tym tygodniu: