Kierowcy Red Bulla po GP Turcji
Max Verstappen, P6:
"Dzisiaj był bardzo odmienny wyścig. Start nie wyszedł mi najlepiej i na brudnej stronie toru spadłem na czwartą pozycję. Przebiłem się na trzecią i próbowałem podążać blisko Checo, ale wypadłem poza tor i zaliczyłem wielki obrót. Starałem się uniknąć spotkania z bandą, ale starłem opony, więc i tak musiałem zjechać. Na świeżym kompletnie oczywiście można szybko złapać chłopaków z przodu, ale nie da się wyprzedzić. Tu jest jedna optymalna linia przejazdu, która i tak już jest śliska. Musisz podążać tą samą linią co osoba przed tobą, a to jest bardzo frustrujące. Dodatkowo, tor nie przesycha, przez co nie mogliśmy założyć slicków i szybko niszczyliśmy przejściówki. To był skomplikowany wyścig. Nie tak miało być."Alexander Albon, P7:
"Mam mieszane uczucia, ponieważ wszystko szło zgodnie z planem i wyglądało na to, że zmierzamy po zwycięstwo, lecz ostatecznie był to dziwny wyścig i siódme miejsce z pewnością jest frustrujące. Przez cały weekend byliśmy konkurencyjni, więc trudno przełknąć to, co się dzisiaj stało. Obaj mieliśmy słabe starty, ale przebiliśmy się do przodu i po założeniu przejściówek mieliśmy niewiarygodną przyczepność i byliśmy bardzo szybcy. Tempo było mocne, ale potem zjechaliśmy po drugi zestaw i wtedy już nie mieliśmy tej przyczepności. To zastanawiające. Ciężko to pojąć, ale usiądziemy i wszystko zrozumiemy, bo po prostu warunki były niezwykłe. Ten weekend szedł mi bardzo dobrze. Jestem zadowolony z progresu, bo zrobiliśmy pewne rzeczy w moim garażu, które mi pomogły. Już nie mogę doczekać się Bahrajnu i powtórzenia tego."
Źródło:
https://f1.dziel-pasje.pl/F1_news-31679-Red_Bull_slabl_z_kazdym_kolejnym_okrazeniem.html
Komentarze
Prześlij komentarz