Grosjean przejdzie operację
Romain Grosjean po okropnym wypadku w GP Bahrajnu doznał oparzeń rąk i kostek. Jak się okazuje nie obejdzie się bez operacji lewej dłoni.
Francuz, mówił:
"Mogę już praktycznie normalnie funkcjonować z moją prawą dłonią. Jedynym problemem jest to, że czuję spory ból przy tak zimnej pogodzie. Francuz dodał również, że jeśli chodzi o jego lewą dłoń, to potrzebuje ona jeszcze dobrych trzech tygodni, by poparzenia mogły się zagoić".
"Każdego dnia odnoszę jednak małe zwycięstwa. Przede wszystkim na 99,9 procent nie będę miał przeszczepu, a z małego palca mam już zdjęte bandaże. W tym tygodniu muszę iść na salę operacyjną, ponieważ więzadło kciuka zostało zerwane. Oznacza to od czterech do sześciu tygodni unieruchomienia kciuka".
"Oprócz tego żartowałem już z przyjaciółmi, że raczej nie zostanę w najbliższym czasie modelem dłoni. Szczerze jednak powiedziawszy jest to niczym w porównaniu z tym, co mogło się wydarzyć w tym wypadku".
Francuz ma również nadzieję na powrót do kokpitu F1 podczas testów. Haas zadeklarował niestety, że nie będzie w stanie umożliwić mu takiej przejażdżki, jednak Toto Wolff, szef Mercedesa powiedział, że jego zespół będzie mógł umożliwić Grosjeanowi taki test.
Komentarze
Prześlij komentarz