Ferrari zaprezentowało bolid SF21
Scuderia o godzinie 14:00 czasu polskiego (i włoskiego) pokazała swój nowy samochód. Różni się od zeszłorocznego modelu zarówno malowaniem jak i względami technicznymi.
Jeśli chodzi o malowanie to auto zawiera zielone logo firmy Mission Winnow, która produkuje e-papierosy i jest własnością Philipp Morris (producent papierosów Marlboro). Przygoda obu koncernów zaczęła się w połowie 2018 kiedy to zespół sprzedał całą powierzchnię samochodu firmie. W 2020 mimo iż podczas prezentacji na aucie pojawiły się loga, to ostatecznie nie znalazły się na żadnym wyścigu.
Dziś jednak powracają ze swoją zieloną barwą, która jest bardzo dobrze widoczna. Logotypu nie będziemy mogli jednak zobaczyć w paru wyścigach w 2021, w których nie można reklamować również e-papierosów.
Oprócz tego na tyle samochodu widać mocne przejście z oryginalnej czerwieni Ferrari w Burgund, z którym marka występowała w wyścigach gdy jeszcze była działem sprotowym Alfy Romeo. Zespół powrócił do burgundu podczas GP Toskanii 2020, które było tysięcznym wyścigiem Ferrari w F1.
Jeśli chodzi o techniczne różnice samochodu to wyraźnie widać, że nos bardzo mocno różni się od tego, który wykorzystywany był w ostatnich latach. Coraz więcej zespołów decyduje się bowiem na cieńszy nos w stylu Mercedesa.
"Myślę, że w zeszłym roku głównym problemem była prędkość na prostych, nie tylko moc, ale także opór powietrza".
"Opierając się na naszych symulacjach, na tym, co widzimy pod względem mocy wyjściowej z hamowni i oporu samochodu z tunelu aerodynamicznego, myślę, że odzyskaliśmy sporo prędkości na prostych.
" Spodziewam się, że prędkość nie będzie takim problemem, jakim była. Mamy nadzieję, że będziemy konkurencyjni, ale utwierdzimy się w tym dopiero w Bahrajnie, ponieważ musimy jeszcze oszacować formę innych".
"Uważamy jednak, że nasz samochód jest z pewnością bardziej wydajny w porównaniu z tym, który mieliśmy w zeszłym roku, a kiedy mówię o wydajności, znowu mam na myśli aerodynamikę i silnik".
Już w piątek o godzinie 8:00 rozpoczną się testy w Bahrajnie. Tego samego dnia, o 6:30 poznamy ostateczny wygląd samochodu Haasa.
Kierowcami Ferrari w sezonie 2021 zostaną rzecz jasna Charles Leclerc i Carlos Sainz Jr. Dla Monakijczyka jest to już trzeci rok w barwach Ferrari i czwarty w F1, a Hiszpan debiutuje w czerwieni po epizodach z Toro Rosso, Renault i McLarenem. Jest on znacznie bardziej doświadczony niż jego partner zespołowy, ponieważ będzie to dla niego 7 rok w F1.
Komentarze
Prześlij komentarz