Haasa może czekać przymusowa zmiana malowania

Malowanie nowego samochodu Haasa od początku wzbudzę wiele kontrowersji. Zespół postanowił bowiem związać się z firmą Uralkali, która została sponsorem tytularnym ekipy. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że malowanie utrzymane jest w kolorystyce rosyjskiej wraz z flagami tego kraju na przednim skrzydle. Przypomnijmy, że na początku tego roku, światowa agencja antydopingowa wraz z Sportowym Sądem Arbitrażowym podjęły decyzję o zakazie stosowania przez wszystkich sportowców z Rosji używania flagi, godła, hymnu czy mówienia o sobie "Rosjanin". Dlatego właśnie Mazepin będzie startował jako neutralny zawodnik z Rosji.

WADA (światowa agencja antydopingowa) potwierdziła, że rozpoczęła już dochodzenie w sprawie nowego malowania zespołu Haas. Prawdopodobnie będzie on zmuszony do usunięcia z niego wszystkich symboli nawiązujących do flagi rosyjskiej. W takim wypadku zespół może zwyczajnie powrócić do barw zeszłorocznych lub wcześniejszych lub zastąpić kolory rosyjskie logotypami Uralkali. Opcji jest wiele, jednak nie możemy być w pełni przekonani, że zobaczymy malowanie zaprezentowane w ostatni czwartek, na torze.

Oficjalna prezentacja samochodu Haasa odbędzie się 12 marca o godzinie 6:30, przed garażem zespołu, na chwilę przed rozpoczęciem przedsezonowych testów w Bahrajnie. 

Komentarze

Popularne w tym tygodniu: