Max Verstappen wygrał GP Francji ogrywając strategicznie Mercedesa.

Rezultat:
1. Max Verstappen 25 pkt (+1=26 pkt) 
2. Lewis Hamilton 18 pkt
3. Sergio Pérez 15 pkt
4. Valtteri Bottas 12 pkt
5. Lando Norris 10 pkt
6. Daniel Ricciardo 8 pkt
7. Pierre Gasly 6 pkt
8. Fernando Alonso 4 pkt
9. Sebastian Vettel 2 pkt
10. Lance Stroll 1 pkt
11. Carlos Sainz 
--- +1 okr.:
12. George Russell 
13. Yuki Tsunoda 
14. Esteban Ocon 
15. Antonio Giovinazzi 
16. Charles Leclerc 
17. Kimi Räikkönen 
18. Nicholas Latifi 
19. Mick Schumacher 
20. Nikita Mazepin 

Liczba okrążeń: 53
Kierowca dnia: Max Verstappen 
Najlepszy czas okrążenia: 1:36,404 (Max Verstappen) 

Start:
Max Verstappen popełnił błąd w pierwszym zakręcie i spadł za Lewisa Hamiltona. Holender stracił panowanie nad tyłem samochodu.

Lando Norris wdał się w walkę z Danielem Ricciardo, która ostatecznie skończyła się wyjazdem Brytyjczyka w pierwszym zakręcie i oddaniem pozycji partnerowi zespołowemu.

Mick Schumacher szybko spadł na ostatnie miejsce. Niemca wyprzedził też Nikita Mazepin po bardzo agresywnym ataku w zakręcie L'Hôtel.

Dalsza część:
Daniel Ricciardo ruszył w pogoń za Fernando Alonso. Po dziesięciu okrążeniach udało mu się wyprzedzić Hiszpana w szykanie na prostej Mistral. Kilka sekund później w Signes, kierowcę Alpine wyprzedził również Lando Norris.

Dwa okrążenia później Alonso spadł za Sebastiana Vettela.

Daniel Ricciardo szybko uporał się też z Charlesem Leclerciem. Monakijczyk zdecydował się zjechać do boksu i założyć opony twarde. Kierowca Ferrari spadł na przedostatnie miejsce i zaczął wyprzedzać wolniejszych kierowców.

Chwilę później w boksie pojawili się Yuki Tsunoda i Daniel Ricciardo. Obaj dostali opony twarde. Australijczyk zdecydował się na podcięcie (wczesny zjazd, długi przejazd na nowym komplecie opon) aby wyprzedzić Pierre'a Gasly'ego. Francuz zjechał jednak zaledwie okrążenie później. Mimo tego Ricciardo wyprzedził nie tylko Gasly'ego, ale także Carlosa Sainza, który również pojawił się w alei serwisowej. 

Również Valtteri Bottas zdecydował się na podcięcie, najprawdopodobniej na Verstappenie. Holender chcąc obronić się przed strategicznym atakiem, zjechał do boksu 2 okrążenia później i utrzymał się przed Finem. Wczesny Pit Stop kierowcy Red Bulla był także próbą podcięcia Hamiltona, który podobnie broniąc się, zmienił opony okrążenie później. Brytyjczyk nie utrzymał się jednak przed Verstappenem i wyjechał z boksu tuż za swoim głównym rywalem.

Na prowadzeniu znalazł się więc Sergio Pérez, który standardowo opóźniał zjazd do boksu. Meksykanin liczył na znalezienie się między Verstappenem a kierowcami Mercedesa.

Podobną strategię do Meksykanina objęli kierowcy Astona Martina, którzy jechali w pierwszej dziesiątce i liczyli na utrzymanie się w niej po Pit Stopach.

Lewis Hamilton tymczasem wypadł z zasięgu DRS Maxa Verstappena na 23 okrążeniu. Mimo tego Valtteri Bottas pozostawał blisko swojego partnera zespołowego co wyraźnie pomagało Verstappenowi.

Gdy wydawało się, że dla Mercedesa już wszystko stracone, Hamilton podkręcił tempo i wrócił do zasięgu DRS uniemożliwiając Bottasowi atak.

Na 25 okrążeniu lider wyścigu, Sergio Pérez zjechał do boksu. Otrzymał on opony twarde i spadł na czwartą pozycję.

Również Lando Norris pojawił się u swoich mechaników. Kierowca McLarena także dostał opony twarde i znalazł się na 13 miejscu ze znacznie świeższymi oponami niż jego główni rywale - Sainz, Ricciardo i Gasly. Kierowca McLarena znajdował się jednak daleko za nimi. 

Tymczasem Lewis Hamilton utrzymywał się 0,7 sekundy za Maxem Verstappenem. Brytyjczyk bardzo zbliżał się na prostych do rywala, jednak ten odjeżdżał mu na zakrętach.

Lando Norris natomiast szybko odrobił stratę i wdał się w walkę z Gaslym tuż za Ricciardo i kierowcami Ferrari. Brytyjczyk wyprzedził Francuza na 30 okrążeniu i wskoczył do punktowanej dziesiątki. 

Chwilę później Charles Leclerc stracił pozycję na rzecz Norrisa, a chwilę później na rzecz Gasly'ego wypadając z punktowanej dziesiątki.

Lando Norris szedł przez stawkę jak burza i wyprzedził Carlosa Sainza ruszając w pogoń za Danielem Ricciardo. 

Max Verstappen zjechał na swój drugi Pit Stop na 33 okrążeniu. Dostał od zespołu opony pośrednie. Holender spadł na 4 miejsce, jednak przed zjazdem miał aż 3 sekundy przewagi nad Hamiltonem, który przyznał, że na aktualnych oponach nie zyskuje i zamierza zjechać do boksu. 

W międzyczasie Lando Norris wyprzedził Daniela Ricciardo w szykanie Nord - na prostej Mistral. To dało Brytyjczykowi nadzieję na piąte miejsce po Pit Stopach Astona Martina, który cały czas figurował na pozycjach 5 i 6. 

Norris nie zamierzał jednak czekać na Pit Stopy i szybko wyprzedził Lance'a Strolla. Kanadyjczyk szybko został wyprzedzony przez Daniela Ricciardo i zjechał do boksu. 

Pierre Gasly natomiast siedział na ogonie Carlosa Sainza czekając na odpowiednią okazję do ataku. Taka nadarzyła się na 37 okrążeniu standardowo w szykanie Nord. 

Max Verstappen szybko wyprzedził swojego partnera zespołowego i awansował na trzecią pozycję. Lewis Hamilton mimo wcześniejszych zapewnień nie został wezwany do boksu. 

Na 38 okrążeniu Max Verstappen próbował coś przekazać zespołowi, jednak ten nie rozumiał go przez problemy z radiem.

Chwilę później Sebastian Vettel pojawił się w boksie spadając na 11 miejsce przed Yukim Tsunodą, który startował z alei serwisowej.

Problemy z komunikacją napotkał też Mercedes. Hamilton nie był w stanie usłyszeć komunikatów zespołu, a inżynier wyścigowy Brytyjczyka, Peter Bonington zmienił słuchawki co dało znacznie lepszy efekt.

Końcówka:
Max Verstappen siedział na ogonie Valtteriego Bottasa. Zespół Mercedesa liczył na to, że opony w bolidzie Verstappena zużyją się w walce z Bottasem na tyle, że Hamilton będzie w stanie utrzymać się na prowadzeniu na starych, twardych oponach. 

Valtteri Bottas mimo bardzo agresywnej obrony ostatecznie spadł za Maxa Verstappena po wyjściu z szykany. Fin nie mógł się jednak relaksować. Na jego ogonie znajdował się Sergio Pérez.

Mercedes nie wydawał się chętny do ściągnięcia któregokolwiek ze swoich kierowców na 4 okrążenia przed metą. Lewis Hamilton znajdował się 2,6 sekundy przez Maxem Verstappenem, którego opony zaczęły się zużywać.

Sergio Pérez tymczasem wyprzedził Valtteriego Bottasa w tym samym miejscu, w którym zrobił to wcześniej Verstappen. Fin spróbował kontratatku jednak wiekowe opony nie pozwoliły mu na skonstruowanie skutecznego manewru.

Na 51 okrążeniu Max Verstappen był już 1,5 sekundy za Lewisem Hamiltonem. Obaj w porównaniu do średniego tempa tracili, jednak Brytyjczyk miał znacznie bardziej zużyte opony i tracił znacznie więcej czasu niż jego rywal.

Na początku przedostatniego okrążenia Max Verstappen znalazł się w strefie DRS, a na prostej Mistral wyprowadził atak i wyprzedził Lewisa Hamiltona, który nie ukrywał zawiedzenia bardzo nieudaną strategią jego zespołu.

Max Verstappen wygrał GP Francji powiększając swoją przewagę w klasyfikacji nad Hamiltonem. Holender ma nadzieję na dobry wynik w nadchodzących wyścigach w Austrii, domowych Red Bulla.

Było to też trzecie zwycięstwo z rzędu dla Red Bulla, co na pewno nie zadowala Mercedesa, który stracił dystans do austriackiej ekipy w klasyfikacji generalnej.

Po raz dziesiąty w historii Formuły 1, do mety dojechali wszyscy kierowcy. Ostatni taki przypadek miał miejsce w GP Austrii 2019.

Następny wyścig: GP Styrii
1 Trening: 11:30 - 12:30 25.06
2 Trening: 15:00 - 16:00 25.06
3 Trening: 12:00 - 13:00 26.06
Kwalifikacje: 15:00 - 16:00 26.06
Wyścig: 15:00 27.06
Nadawcy: Eleven Sports, F1 TV

Zdjęcia ze stron:
https://www.formula1.com/en/latest/article.verstappen-triumphs-over-hamilton-after-late-pass-in-scintillating-french.22o4zqXsOtjAcFiaBxva2q.html

https://www.racingcircuits.info/europe/france/paul-ricard.html#.YM1_AVg9c0M

Komentarze

Popularne w tym tygodniu: