Red Bull złożył wniosek o ponowne rozpatrzenie kary dla Hamiltona po incydencie z Verstappenem.

Kolizja między Hamiltonem a Verstappenem, na 1 okrążeniu w GP Wielkiej Brytanii wciąż jest gorącym tematem, zwłaszcza w mediach społecznościowych. Mimo, iż wielu kibiców wyraża znudzenie tą sagą, Red Bull nie zamierza się poddawać. Austriacka ekipa złożyła wniosek o ponowne rozpatrzenie kary nałożonej na Lewisa Hamiltona po kolizji z Maxem Verstappenem.

Brytyjczyk został ukarany karą 10 sekund za kolizję, a następnie, po fantastycznej jeździe zwyciężył w swoim domowym wyścigu. Mimo tego, Red Bull skarży się, iż wypadek kosztował ich 1,8 miliona dolarów, a celebracje Hamiltona były nieuzasadnione.

Mimo tego, wielu jest krytycznie nastawionych do komentarzy Red Bulla. Wypadki się bowiem zdarzają i każdy zespół musi być przygotowany aby za nie zapłacić. Jeżeli chodzi o celebracje Hamiltona, to według wielu była ona w pełni uzasadniona, gdyż wcześniej pytał się on o stan Maxa i został poinformowany o tym, że Holender jest cały.

Mimo tego Red Bull chce aby Hamilton został całkowicie zdyskwalifikowany z wyścigu, lub nawet zawieszony, co wymagało by jednak oficjalnego protestu FIA, na złożenie którego termin już minął. Jeśli chodzi o dyskwalifikacje natomiast, jest to bardzo mało prawdopodobne, ponieważ regulamin nie przewiduje takiego rozwiązania.

Do spotkania z przedstawicielami zespołu dojdzie a najbliższy czwartek o 16:00. Jeżeli Red Bull przedstawi nowe dowody w sprawie, dochodzenie zostanie wznowione. Jeżeli będą one niewystarczające, wniosek zostanie odrzucony.

Gdyby Lewis Hamilton został ukarany doliczeniem 30 sekund do jego czasu, spadłby on na 4 miejsce, a na podium znaleźliby się kolejno Leclerc, Bottas i Norris. Oczywiście Monakijczyk mógłby zaliczyć sobie ten wynik jako zwycięstwo.

Zdjęcie ze strony:
https://www.formula1.com/en/latest/article.red-bull-lodge-request-for-fia-to-review-hamilton-penalty-following.1BND9fIw9rWN5GynnHVVo4.html 

Komentarze

Popularne w tym tygodniu: