Räikkönen zakończy karierę po sezonie 2021

Mistrz świata z 2007 poinformował na swoich mediach społecznościowych, iż zakończy swoją karierę w Formule 1 po sezonie 2021.

Fin rozpoczął karierę w Formule 1 w 2001 roku w Sauberze, jednak już rok później znalazł się w McLarenie. Kierowca z Espoo jeździł w stajni z Woking do końca 2006 roku, aby zastąpić Michaela Schumachera w Ferrari. Już swoim pierwszym roku w czerwieni sięgnął po tytuł mistrzowski pokonując kierowców McLarena - Lewisa Hamiltona i Fernando Alonso o 1 punkt. Fin pozostał we włoskim zespole do mocna 2009 roku, jednak wówczas rozwiązano z nim kontrakt aby w teamie znalazł się właśnie Alonso. Dodatkowo Räikkönenowi płacono, aby nie ścigał się w F1.

Fin powrócił do królowej motorsportu w 2012 roku z Lotusem, a jego wyniki na przestrzeni dwóch lat były tak dobre, iż brytyjski zespół nie mógł pozwolić sobie na wypłacanie pełnej pensji Räikkönena. Na sezon 2014 wrócił on do Ferrari aby wspomagać Alonso, a następnie Vettela. Gdy jednak na horyzoncie pojawił się młody Charles Leclerc, kierowca z numerem 7 odszedł do Alfy Romeo, która wcześniej nosiła nazwę Sauber, aby spędzić tam swoje ostatnie 3 lata w F1.

Teraz Räikkönen żegna się z Formułą 1. Na swoim Instagramie napisał:
"To by było na tyle. To będzie mój ostatni sezon w Formule 1. To decyzja, którą podjąłem ostatniej zimy. Nie była łatwa, ale po tym sezonie przyszedł czas na zmianę".

"Mimo że sezon wciąż trwa, chcę podziękować mojej rodzinie, wszystkim moim zespołom, wszystkim zaangażowanym w moją karierę wyścigową, a zwłaszcza wszystkim wspaniałym fanom, którzy kibicowali mi przez cały ten czas". 

 "Formuła 1 może się dla mnie skończyć, ale w życiu jest o wiele więcej rzeczy, których chcę doświadczyć i cieszyć się nimi. Do zobaczenia!".

Pytania kto zastąpi Räikkönena w Alfie Romeo nasilają się z godziny na godzinę. Coraz więcej serwisów uważa, iż będzie to jego rodak, Valtteri Bottas, a jego partnerem zespołowym zostanie nie Antonio Giovinazzi, a Nyck de Vries, mistrz Formuły 2 i Formuły E. Obaj aktualnie mają silne powiązania z Mercedesem, dlatego Alfa miałaby otrzymać silniki właśnie tej marki. Niewykluczone, że wówczas włoska marka samochodów wycofałaby się ze sponsoringu Saubera, a szwajcarska ekipa wróciłaby do oryginalnej nazwy.

Co z Kubicą? Jego szanse na angaż są bardzo niskie. W kolejce na miejsce w Alfie jest co najmniej 7 kierowców, a nawet jego znajomości z tej ekipy mogą nie pomóc mu w podpisaniu kontraktu wyścigowego. Niewykluczone, że pozostanie on tam w roli rezerwowego, ale nic nie jest jeszcze pewne.

Dodatkowo mówi się, iż George Russell podpisał już kontrakt z Mercedesem (Brytyjczyk potwierdził już, że wie dla kogo będzie się ścigał), a jego miejsce w Williamsie miałby zająć aktualny rezerwowy Red Bulla - Alexander Albon.

Wszystkie informacje mają doczekać się potwierdzenia podczas GP Włoch na Monzy. 

Komentarze

Popularne w tym tygodniu: