Historia Mercedesa
Zespół Mercedesa od 2014 roku, nieustannie zdobywa tytuły mistrzowskie wśród konstruktorów. Niemiecki zespół posiada więc geniuszy nie tylko za kółkiem, ale również sztab wykwalifikowanych i profesjonalnych inżynierów, którzy są w stanie co roku budować najlepszy bolid w stawce.
Historia zespołu Mercedesa sięga jednak już lat 50-tych XX wieku. Za początek Formuły 1 uznaje się rok 1950. Daimler AG zdecydowało się wejść do sportu w roku 1954. Zespół zadebiutował podczas GP Francji, a za kółkiem ich W196 zasiadł Juan Manuel Fangio, który odszedł w trakcie sezonu z Maserati. Argentyńczyk wygrał ten wyścig, a po kilku miesiącach swój drugi tytuł mistrzowski. To skłoniło Mercedesa do pozostania w F1. Szefem ekipy był Alfred Neubauer, genialny inżynier i zarządca.
Sezon 1955 należał do równie udanych. Fangio ponownie sięgnął po mistrzostwo, a jego partner zespołowy, Stirling Moss był drugi w punktacji. W tym samym roku zdarzył się jednak wypadek na wyścigu 24H Le Mans. Samochód Mercedes-Benz prowadzony przez Pierre'a Levegh'a wzniósł się w powietrze, a następnie wylądował w miejscu gdzie stali ludzie. Ponad 80 ludzi zginęło w pożarze. To spowodowało zakaz organizacji wyścigów w Niemczech i Francji na pewien czas i trwający praktycznie do dziś z wyjątkami, zakaz w Szwajcarii. Tym samym Mercedes wycofał się z Formuły 1. Neubauer ze łzami w oczach żegnał swoje W196, które w szczytowej formie musiały zostać zamknięte na stałe w garażu.
Tu historia Niemieckiej marki w F1 się rozdziela. Zostańmy jednak przy tym co robiła marka Daimler AG przed zakupem ekipy Brawn GP w 2009 roku.
Powrót Mercedesa do motorsportu nastąpił w latach 70-tych. Zespół powoli i bezpiecznie wkraczał do wyścigów długodystansowych jako swoja marka tuningowa o nazwie AMG. W 1985 roku Mercedes jako marka stworzył silnik dla prywatnej ekipy Sauber rywalizującej zarówno w World Sportscar Championship jak i Formule 1. Niemiecka ekipa zaangażowała się początkowo w pierwszy z nich. Model C9, który stworzyły oba podmioty okazał się być piekielnie szybki i zdominował sezony 1987, a jego następca - C11 posłużył jednej z ekip w 1990 roku w zwycięstwie. Znajdował się w niej młody Niemiec, który później stał się niepokonany w Formule 1. Mowa oczywiście o Michaelu Schumacherze, któremu Mercedes zawdzięcza więcej niż może się wydawać.
Sukcesy w serii WSC spowodowały, iż Mercedes rozpoczął przygotowania do budowy silnika Formuły 1. Zaczęło się oczywiście od współpracy z Sauberem w sezonie 1994, jednak już rok później Niemiecka marka dogadała się w z McLarenem, który po odejściu Hondy i nieudanej współpracy z Peugeotem, zdecydował się na użycie V10 Mercedesa. Do roku 1998 McLaren i Mercedes robili coraz to większe postępy, aż w końcu w latach 1998 i 1999 zdobyli oni tytuły mistrzowskie za sprawą Miki Hakkinena. Kolejne lata należały co prawda do Ferrari, jednak ekipa nie poddawała się i w sezonie 2003 prawie wydarła mistrzostwo z rąk Włochów dzięki Kimiemu Raikkonenowi. Ten, na rok 2007 odszedł jednak właśnie do Scuderii. Brytyjska ekipa ściągnęła wówczas ówczesnego mistrza świata z Renault - Fernando Alonso i młodego, lecz bardzo utalentowanego kierowcę, o którym zrobiło się głośno już rok później. Mowa oczywiście o Lewisie Hamiltonie. Gdy na jaw wyszło, iż pracownik Ferrari przechodzący do McLarena wykradł dane Włochów i wykorzystał je do budowy Brytyjskiego samochodu, ekipa z Woking została zdyskwalifikowana z sezonu 2007, a Alonso i Hamilton stracili obaj jeden punkt do Raikkonena w Ferrari na koniec, jednak uniknęli kary.
Alonso wrócił do Renault, a Hamilton pozostał w srebrnym McLarenie aby sięgnąć po tytuł mistrzowski sezonu 2008. Mercedes był już coraz bardziej pewny, iż oprócz dostarczania silników, chce on stworzyć własny zespół. Wcześniej jednak, należało utworzyć nowy silnik V8 spełniający nowe regulacje sezonu 2009. Mercedes poradził sobie z tym znakomicie dostarczając jednostkę do aż trzech ekip - McLaren, Force India i Brawn GP. Ostatni z nich okazał się wręcz kluczowy, gdyż niespodziewanie wygrał mistrzostwa sezonu 2009 w swoim pierwszym roku istnienia. Mercedes nie miał złudzeń i bardzo szybko wykupił ekipę od Rossa Brawna.
Aby lepiej poznać ekipę z Brackley musimy ponownie cofnąć się w czasie, aż do lat 60-tych. Wówczas zespół o nazwie Tyrrell rozpoczął starty w Formule 1. Na sukcesy nie trzeba było długo czekać, gdyż te pojawiły się już w 1969 roku. Ekipa rywalizowała jako Matra, jednak Ken Tyrrell szybko się uniezależnił i sięgnął po kolejne tytuły z Jackiem Stewartem. Zespół znany jest głównie z sześciokołowego samochodu P34, który przygotowany został na rok 1976. Był to dobry samochód, jednak koszty związane z wyprodukowania mniejszych opon, szybko doprowadziły do porzucenia tej idei.
Wraz z wprowadzeniem w 1984 roku przez F1 regulacji dotyczących minimalną i maksymalną wagę samochodów pojawiły się problemy. Samochody bez turbo były bardzo blisko dolnej granicy, przez co zaczęły korzystać z różnych sztuczek aby ominąć przepisy. Początkowo było to jedynie "chłodzenie hamulców wodą", która bardzo szybko znikała na początku wyścigu dzięki czemu samochody były lżejsze. Tyrrell znalazł jednak jeszcze jedno rozwiązanie. Zamiast wlewać wodę, unieszczał w samochodach dodatkowe paliwo. FIA szybko wyłapała łamanie przepisów kończąc nadzieję Tyrrella na powrót na szczyt.
Zespół istniał aż do końca 1998 roku kiedy to został przejęty przez producenta papierosów - British American Tobacco. Ekipę zmieniono na British American Racing - BAR, a ich głównym kierowcą został mistrz świata z 1997 roku - Jacques Villeneuve.
Ekipa nie radziła sobie zbytnio w F1. Sprzedaż ich wyrobów rosła, jednak nie na tyle aby opłacić istnienie zespołu. Okazję tą wykorzystała Honda pod koniec 2005 roku. Japońska marka dostarczała silniki BAR, a następnie kupiła go. Zespół ponownie nie osiągał wymarzonych rezultatów. Jenson Button i Rubens Barrichello, którzy stanowili skład ekipy od 2006 roku (Button ścigał się tam już znacznie wcześniej), nie otrzymywali maszyny zdolnej do wygranych.
Na początku 2009 roku, Honda sprzedała swój zespół za zaledwie jednego dolara Rossowi Brawnowi, słynnemu inżynierowi Ferrari, który miał już pomysł na samochód. Do transakcji doszło na parę tygodni przed pierwszym wyścigiem, a nowe Brawn GP, praktycznie bez sponsorów, zaczęło sezon od zwycięstw. Podwójny dyfuzor wraz z silnikiem Mercedesa pozwoliły na zdominowanie pierwszej części sezonu i utrzymanie przewagi w drugiej zdobywając tytuł mistrzowski. Ekipa Red Bull stanowiła jednak poważne zagrożenie z ich systemem KERS. Dobrze wiedział o tym Ross Brawn, który ochoczo sprzedał zespół Mercedesowi. Ten myślał iż kupuje mistrzowską ekipę, która utrzyma dobrą passę, jednak tak się nie stało, nawet mimo pozostania w ekipie Rossa Brawna.
Nowymi kierowcami zespołu na sezon 2010 zostali młody Nico Rosberg z Williamsa i... Michael Schumacher powracający po trzyletniej przerwie. Mimo, iż pierwszy z nich dowoził coraz to lepsze wyniki, siedmiokrotny mistrz zdecydowanie nie był już w formie. W GP Europy 2012 wywalczył swoje jedynie podium po powrocie, a na rok 2013 zwolnił miejsce Lewisowi Hamiltonowi, który odchodził z nieradzącego sobie McLarena. Mercedes wciąż dostarczał silniki wielu ekipom, jednak głównie skupiał się na sobie.
Era hybrydowa silników V6, która zaczynała się w 2014 roku, dała Mercedesowi szansę na powrót na szczyt, którą ten wykorzystał. Lewis Hamilton i Nico Rosberg walczyli przez cały sezon, a tytuł trafił do Brytyjczyka, podobnie jak rok później.
W sezonie 2016 po mistrzostwo sięgnął Rosberg, aby następnie odejść z F1. Jego miejsce zajął Valtteri Bottas, który nie mógł jednak dorównać Hamiltonowi. Ten walczył z Vettelem z Ferrari w sezonach 2017 i 2018 jednak zawsze pod koniec to Brytyjczyk dominował. W sezonie 2020 bez przeszkód wyrównał rekord Michaela Schumachera zdobywając siódme mistrzostwo. Dominację Mercedesa w mistrzostwach kierowców powstrzymał dopiero Max Verstappen w 2021 roku, jednak wśród konstruktorów, Red Bull nie miał szans. Wraz z końcem roku 2021 z Mercedesem żegna się Valtteri Bottas, a kierowcą który go zastąpi będzie George Russell.
Komentarze
Prześlij komentarz