GP Emilii-Romanii zostanie w F1 do końca 2025 roku

Tor Imola wykorzystał zerwanie kontraktu z Grand Prix Rosji i przedłużył swoją umowę z F1 do końca 2025 roku, a to oznacza, iż Grand Prix Emilii-Romanii powraca do F1 z długim i pewnym kontraktem.

Tor ten zadebiutował w F1 w roku 1980 kiedy zastąpił tor Monza w organizacji GP Włoch, jednak już rok później w Emilii-Romanii odbyło się GP San Marino, a F1 ścigała się we Włoszech dwukrotnie. Do 1994 roku tor ten był szybkim i niebezpiecznym obiektem, jednak po śmierci Rolanda Ratzenbergera i Ayrtona Senny w jednym weekendzie wyścigowym, otrzymał on dodatkowe szykany, które pozostały z nim do dziś. W roku 2006 skończyła się umowa tego toru na organizację wyścigu i powrócił on do królowej motorsportu dopiero w roku 2020 będąc jednym z 14 torów, który mógł wówczas zorganizować wyścig (pandemia), a następnie pozostał w serii w roku 2021 zastępując GP Australii i 2022 zastępując wyścig w Chinach.

Zerwanie umowy z wyścigiem w Rosji dało szansę Imoli na dłuższe pozostanie w F1 i tak się stanie. Wciąż nie wiadomo jednak jaki tor zastąpi Soczi w tym sezonie. Do walki o to miejsce przystąpiły obiekty w Turcji, Portugalii, Malezji i Hiszpanii (Jerez), a także Katarze. 

Komentarze

Popularne w tym tygodniu: