Grand Prix Las Vegas dołączy do F1 w 2023 roku!

Nocny i uliczny wyścig o GP Las Vegas został dziś oficjalnie potwierdzony przez władze F1. Będzie to już trzeci wyścig w Stanach Zjednoczonych po Austin i Miami.
F1 powraca więc do miasta, które nigdy nie śpi. Wyścigi w Vegas odbywały się już w latach 1981-1982 na parkingu pod hotelem Ceasars Palace, jednak to Grand Prix nie osiągnęło sukcesu.
Teraz F1 liczy na większy sukces w Las Vegas. Wraz z ogłoszeniem wyścigu pokazano również układ toru, który będzie miał aż 6,12 kilometra i stanie się trzecim, po belgijskim Spa i arabskim Jeddah, najdłuższym torem w kalendarzu.
Tor w centrum największego miasta Nevady jest bardzo ciekawy i ma zaledwie 14 zakrętów. Posiada on bardzo krótką prostą startową między ostatnim a pierszym zakrętem, jednak to nie oznacza, iż w "jedynce" nie możemy spodziewać się wyprzedzania, ponieważ wcześniejsza prosta, między zakrętami 13 i 14 jest bardzo długa.

Po wolnej sekcji zakrętów czeka nas kolejna prosta do zakrętu 5, w którym również można spodziewać się wyprzedzania. Następnie są szybkie zakręty 6, 7 i 8. Dohamowanie w zakręt 9 i długa prosta zwieńczona szykaną, na której również powinno dojść do nie jednego wyprzedzania.

Szef F1, Stefano Domenicali, mówił:
"To niesamowity moment dla Formuły 1, który pokazuje ogromny atrakcyjność i rozwój naszego sportu dzięki trzeciemu wyścigowi w USA. Las Vegas to miejsce znane na całym świecie z ekscytacji, gościnności, emocji i oczywiście słynnego Strip". 

 „Nie ma lepszego miejsca do ścigania się Formuły 1 niż w światowej stolicy rozrywki i nie możemy się doczekać, kiedy będziemy tu w przyszłym roku. Chcę podziękować wszystkim, którzy pomogli zorganizować to wydarzenie, zwłaszcza gubernatorowi Sisolak, Komisji Hrabstwa Clark, Steve'owi Hillowi z LVCVA oraz naszym lokalnym partnerom”.
Wspomniany wcześniej Steve Hill poinformował, iż wyścig najprawdopodobniej odbędzie się w listopadzie.

Dodając do kalendarza Las Vegas, F1 osiągnie limit 24 wyścigów ustanowiony w nowej umowie między zespołami a kierowcami. Oznacza to, iż jeżeli seria chciałaby dalej rozwijać swój kalendarz o kolejne wyścigi, musiałaby zrezygnować z aktualnych Grand Prix. Bez kontraktu pozostają tory we Francji, Belgii i Monako.

Zdjęcia ze strony:
https://www.formula1.com/en/latest/article.breaking-las-vegas-to-host-formula-1-night-race-from-2023.69O9nKLwKraqAhR5rr8TQg.html

Komentarze

Popularne w tym tygodniu: