Kolejność startowa i zapowiedź GP Bahrajnu 2022
1. Charles Leclerc 🇲🇨
2. Max Verstappen 🇳🇱
3. Carlos Sainz 🇪🇸
4. Sergio Pérez 🇲🇽
5. Lewis Hamilton 🇬🇧
6. Valtteri Bottas 🇫🇮
7. Kevin Magnussen 🇩🇰
8. Fernando Alonso 🇪🇸
9. George Russell 🇬🇧
10. Pierre Gasly 🇫🇷
11. Esteban Ocon 🇫🇷
12. Mick Schumacher 🇩🇪
13. Lando Norris 🇬🇧
14. Alexander Albon 🇹🇭
15. Guanyu Zhou 🇨🇳
16. Yuki Tsunoda 🇯🇵
17. Nico Hülkenberg 🇩🇪
18. Daniel Ricciardo 🇦🇺
19. Lance Stroll 🇨🇦
20. Nicholas Latifi 🇨🇦
Nowy sezon i całkowicie wymieszana stawka. Kwalifikacje do Grand Prix Bahrajnu przyniosły nam bardzo wiele zaskoczeń, dla jednych pozytywnych, a dla drugich, negatywnych. Zapraszam do zapowiedzi wyścigu na torze Sakhir.
Charles Leclerc zdobył swoje dziesiąte pole position w karierze i pierwsze od GP Azerbejdżanu 2021. Monakijczyk w Q3 pokonał swojego partnera zespołowego, Carlosa Sainza, a Max Verstappen nie zdołał poprawić jego wyniku. To właśnie aktualny mistrz świata wystartuje z pierwszego rzędu obok Leclerca.
Sainz i Pérez ustawią się w drugim rzędzie. Hiszpan udowadnia, iż Ferrari odrobiło zadanie domowe na ten sezon i ponownie liczy się w walce o zwycięstwa. Pérez natomiast wcale nie tracił dużo do Verstappena (0,24 s) co może przynieść nam walkę aż czterech kierowców o wygraną.
Tempa nie utrzymał jednak Mercedes. Mimo swoich radykalnych rozwiązań w bolidzie, Lewis Hamilton był dopiero piąty, a tuż za nim uplasował się... Valtteri Bottas. Z początku może nie brzmieć to dziwnie, ale należy pamiętać, iż Fin zmienił zespoły i teraz ściga się w Alfie Romeo, a nie Mercedesie. Szwajcarski zespół na pewno zadowolony jest z tak wysokiej pozycji startowej. Dodatkowo jest do sto drugi z rzędu awans Fina do Q3.
Podobnie szczęśliwy był Kevin Magnussen z Haasa, który wprowadził go do Q3 po raz pierwszy od GP Brazylii 2019. Amerykański team cały zeszły sezon spędził na szarym końcu stawki, jednak w tym sezonie, po zwolnieniu Nikity Mazepina i rozstania się ze sponsorem Uralkali, radzi sobie fenomenalnie. Obok Duńczyka na starcie znajdzie się Fernando Alonso z Alpine, które na pewno jest zadowolone z utrzymania formy przez zimę.
Russell i Gasly zamkną pierwszą dziesiątkę. Brytyjczyk przyznał, iż był zbyt zdeterminowany w Q3 i popełnił błąd, który kosztował go kilka pozycji. Mercedes nie jest w najlepszej dyspozycji, a takie wyniki na pewno nie poprawiają jego sytuacji. Punkty zdobywa się jednak w niedzielę, więc Russell wciąż może pokazać się z jak najlepszej strony. Gasly natomiast stwierdził, iż dziesiąta pozycja to maksimum na jakie go stać, czego na pewno nie spodziewaliśmy się po fantastycznej dyspozycji na testach i w treningach.
Drugą dziesiątkę otworzą Esteban Ocon z Alpine, co nie dziwi i Mick Schumacher, co może dziwić. Niemiec, gdyby nie błąd w Q2 najprawdopodobniej przeszedłby wraz z Magnussenem do Q3. Kierowca Haasa spisał się bardzo dobrze i liczy na zdobycie punktów w wyścigu.
Lando Norris i Alexander Albon wystartują z pozycji 13 i 14. Brytyjczyk nie jest zachwycony tempem McLarena, które po testach w Barcelonie zaczęło spadać. Wielu było bardzo zawiedzionych formą ekipy z Woking. Albon natomiast pokazał, iż Williams utrzymał, bądź nawet polepszył nieco swoje tempo. Powracający do F1 Taj liczy na poprawę w trakcie sesonu.
Guanyu Zhou i Yuki Tsunoda zajmą rząd ósmy. Chińczyk (Zhou) debiutuje w F1 i nie pokazał się z najlepszej strony. Stracił do Bottasa aż 9 pozycji, jednak w wyścigu może się poprawić. Japończyk natomiast stracił do Gasly'ego, aż miejsc, co właściwie nie dziwi, gdyż w poprzednim sezonie zdarzało się to nagminnie, mimo iż pod koniec sezonu zbliżył się on do Francuza.
Nico Hülkenberg i Daniel Ricciardo to bardzo doświadczeni kierowcy, który jednak z wytłumaczalnych powodów zajęli tak niskie pozycje. Niemiec dość niespodziewanie musiał zastąpić Sebastiana Vettela w Astonie Martinie, który zaraził się koronawirusem i nie uczestnicząc w żadnej sesji testowej, musiał wsiąść do kompletnie nowego dla siebie bolidu. Australijczyk natomiast ominął całą drugą turę testów przez covid-19. Dodatkowo McLaren w tym sezonie nie wygląda na najszybszy bolid.
Ostatnie dwie pozycje zajmą Kanadyjczycy. Lance Stroll przegrał z Hülkenbergiem, mimo iż był znacznie lepiej przygotowany do jazdy Astonem Martinem AMR-22, a Latifi przegrał z Albonem, mimo większego doświadczenia w F1.
Sezon 2022 zapowiada się niezmiernie ciekawie. Czy Ferrari zdobędzie swój pierwszy tytuł od 13 lat? Czy Red Bull utrzyma swoją zwycięską passę? A może Mercedes zdoła odbudować się i to Hamilton lub Russell zajmą topowe miejsca? Tego nikt z nas nie wie, ale zaczniemy dowiadywać się tego już dziś, oglądając Grand Prix Bahrajnu.
Wyścig: 16:00 20.03
Nadawcy: Eleven Sports 1, F1 TV
Zdjęcie ze strony:
https://www.google.com/amp/s/f1i.com/news/400910-2021-bahrain-grand-prix-race-results.html/amp
Komentarze
Prześlij komentarz