Charles Leclerc zdominował GP Australii po awarii Verstappena. Russell na podium!
Rezultat:
1. Charles Leclerc 25 (+1=26 pkt)
2. Sergio Pérez 18 pkt
3. George Russell 15 pkt
4. Lewis Hamilton 12 pkt
5. Lando Norris 10 pkt
6. Daniel Ricciardo 8 pkt
7. Esteban Ocon 6 pkt
8. Valtteri Bottas 4 pkt
9. Pierre Gasly 2 pkt
10. Alexander Albon 1 pkt
11. Guanyu Zhou
12. Lance Stroll (+5s)
--- +1 okr.:
13. Mick Schumacher
14. Kevin Magnussen
15. Yuki Tsunoda
16. Nicholas Latifi
17. Fernando Alonso
--- nie ukończyli:
Max Verstappen (awaria)
Sebastian Vettel (wypadek)
Carlos Sainz (poślizg)
Liczba okrążeń: 58
Najszybszy czas okrążenia: Charles Leclerc (1:20,26)
Kary 5 sekund: 1
Neutralizacje: 2
Wirtualne neutralizacje: 2
Kierowca dnia: Charles Leclerc
Opis wyścigu:
Charles Leclerc na starcie bez problemu utrzymał pozycję. Atakujący go Pérez musiał wcześniej hamować, co momentalnie wykorzystał Lewis Hamilton, który wyprzedził wcześniej Norrisa. Kierowca McLarena stracił również miejsce na rzecz Russella.
Carlos Sainz bardzo słabo ruszył do wyścigu. Stracił aż 5 miejsc, a na trzecim okrążeniu zaczął nadrabiać straty. Gdy wykonał manewr na Micku Schumacherze w zakręcie dziewiątym, nie zmieścił się w nim wylatując z toru. Jego Ferrari F1-75 utknęło w żwirze, a Hiszpan wycofał się z wyścigu.
Sędziowie początkowo zarządzili wirtualną neutralizację, jednak po chwili zmienili ją na pełną, wypuszczając samochód bezpieczeństwa. W międzyczasie Lance Stroll zjechał do boksu aż dwa razy, raz po opony pośrednie, a potem aby zmienić je z powrotem na twarde.
Restart odbył się na okrążeniu siódmym. Leclerc bez większych problemów utrzymał pierwsze miejsce. Pérez z kolei powoli doganiał jadącego na trzeciej pozycji, Lewisa Hamiltona. Wydawało się, iż manewr wyprzedzania ze strony Meksykanina był tylko kwestią czasu. Ostatecznie kierowca Red Bulla wyprzedził kierowcę Mercedesa w zakręcie trzecim na dziesiątym okrążeniu.
Chwilę później przygodę poza torem zaliczył Sebastian Vettel. Niemiec stracił panowanie nad autem w zakręcie 11, jednak szybko powrócił na tor.
Lewis Hamilton był doganiany przez Russella, który uciekał przez kierowcami McLarena, z Norrisem na czele. Oba Mercedesy dzieliła jedynie sekunda. Hamilton szybko podkręcił jednak tempo i oddalił się od Russella.
Błąd w zakręcie 10 spowodował, iż Mick Schumacher stracił miejsce na korzyść partnera zespołowego, Kevina Magnussena, a także Guanyu Zhou.
Valtteri Bottas na 16 okrążeniu dopadł Yukiego Tsunodę w pierszym zakręcie. Japończyk nie mógł kontratakować, gdyż na jego ogonie był już Kevin Magnussen, który dokładnie tak jak Carlos Sainz, wypadł z toru w zakręcie dziewiątym, jednak zdołał szybko powrócić do jazdy tracąc wyłącznie jedną pozycję, na rzecz Guanyu Zhou.
Esteban Ocon, który był ósmy zjechał do boksu na okrążeniu osiemnastym. Francuz otrzymał nowe opony twarde i spadł na siedemnaste miejsce, próbując podciąć rywali.
Chwilę później u swoich mechaników zameldował się Max Verstappen, który również otrzymał twarde ogumienie. Za Holendrem działa się jednak walka między Tsunodą a Alonso o ósmą pozycję. Hiszpan w zakręcie trzecim wepchnął się po wewnętrznej i wyprzedził Japończyka.
Lewis Hamilton niespodziewanie zaczął doganiać Péreza. W zakręcie 1 był już bardzo blisko, w w trzecim nieudanie zaatakował. Kierowca Mercedesa czekał na kolejną dobrą okazję. W zakręcie 10 był zbyt daleko, jednak gdy był już gotowy do ataku w kolejnej strefie DRS, kierowca Red Bulla zjechał do boksu, podobnie jak Lando Norris. Pérez wyjechał na pozycji dziewiątej, a Brytyjczyk na dwunastej. Kierowca McLarena szybko stał się obiektem ataków Alexandra Albona, jednak szybko McLaren okazał się znacznie szybszy od Williamsa.
Chwilę później w boksach zameldował się miejscowy bohater, Daniel Ricciardo. Australijczyk wyjechał tuż przed Alexandrem Albonem, który prawie wjechał w tył McLarena. Australijczyka szybko zaatakowali Albon i Stroll. Ricciardo zdecydował się zablokować kierowcę Williamsa, który następnie stracił pozycję.
W boksie w końcu pojawił się Lewis Hamilton, który wyjechał przed Pérezem. Meksykanin wyprzedził Brytyjczyka przed zakrętem dziewiątym, jednak gdy ten kontratakował, wypuszczony został samochód bezpieczeństwa, a ten nie mógł dokończyć manewru.
Chwilę wcześniej na zmianę opon zdecydował się Leclerc, który utrzymał prowadzenie.
Na torze zatrzymał się Sebastian Vettel, którego bolidem zarzuciło na tarce w zakręcie czwartym. Niemiec zderzył się z bandą, a następnie zatrzymał.
Neutralizacja bardzo ułatwiła pracę Russellowi. Brytyjczyk zjechał akurat do boksu, a inni nie mogli nadganiać z optymalnym tempem, co dało kierowcy Mercedesa trzecie miejsce. Czwarty był Alonso, a za nim Pérez, Hamilton, Magnussen, Norris, Ricciardo i Albon
Alonso, Magnussen i Albon wciąż nie pojawili się w boksach, gdyż startowali na oponach twardych i liczyli na nadcięcie rywali.
W pewnym momencie za samochodem bezpieczeństwa Yuki Tsunoda nagle mocno zahamował i prawie doprowadził do ogromnej kolizji. Na szczęście Schumacher zdołał wyminąć Japończyka.
Gdy samochód bezpieczeństwa zjechał do alei serwisowej, Max Verstappen zaatakował Charlesa Leclerca w zakręcie pierwszym, jednak ostatecznie to Monakijczyk utrzymał prowadzenie. Russell znalazł się momentalnie tuż za Holendrem, jednak ostatecznie nie zdołał utrzymać ich tempa, a tuż za nim podążał Pérez, który wyprzedził Alonso. Hiszpan stracił również pozycję na rzecz Hamiltona.
Kevin Magnussen tymczasem wciąż pozostawał na torze bez zjazdu do alei serwisowej. Duńczyk odważnie bronił się przed kierowcami McLarena, jednak ostatecznie zdołali oni go wyprzedzić.
Russell otrzymał od zespołu komunikat, iż jeżeli jego opony zbyt się zużywają na obronie z Pérezem, ten ma oddać mu pozycję. Brytyjczyk nie musiał tego robić, gdyż ostatecznie Pérez wyprzedził go w zakręcie jedenastym. Kierowca Mercedesa spróbował kontratakować 2 zakręcie pierwszym, a później w trzecim, jednak nie udało się to.
Na 39 okrążeniu niespodziewanie na torze zatrzymał się Max Verstappen. Holender stracił moc na wyjściu z zakrętu pierwszego i zatrzymał swój bolid na poboczu.
Zarządzono wirtualny samochód bezpieczeństwa, który gdy został ściągnięty, Alonso zjechał do boksu i spadł na trzynaste miejsce.
Tymczasem Valtteri Bottas atakował Lance'a Strolla. Kanadyjczyk zdecydował się na wykonanie więcej niż jednego ruchu obronnego slalomując, przez co otrzymał karę 5 sekund. Później praktycznie wypchnął z toru Bottasa, jednak sędziowie nie uznali, aby było w tym coś złego.
Charles Leclerc bezpiecznie prowadził w wyścigu. Albon jechał na pozycji siódmej i wciąż nie zjechał do boksu. Pérez jechał 3 sekundy przed Russellem, za którym około sekundy podążał Lewis Hamilton.
Pierre Gasly i Valtteri Bottas po wielu okrążeniach walki wyprzedził Lance'a Strolla. Alonso z kolei jadąc na oponach twardych stracił pozycje na rzecz Zhou i Schumachera.
Alexander Albon zjechał do boksu na ostatnim okrążeniu i spadł na dziesiątej pozycji i zdobył pierwszy punkt dla Williamsa w tym sezonie. Taj przejechał cały wyścig na jednym zestawie opon co robi ogromne wrażenie.
Charles Leclerc zdominował wyścig w Australii. Nie miał konkurencji i potwierdził tym samym, iż Ferrari posiada zdecydowanie najlepszy samochód i dziś najlepszego kierowcę.
Pérez dojechał na drugiej pozycji będąc jedynym Red Bullem na mecie. Meksykanin ostatni raz na drugiej pozycji zameldował się w GP Turcji 2020 w barwach Racing Point (teraz Aston Martin).
Trzecie miejsce, po raz pierwszy w karierze zajął George Russell. Brytyjczyk był co prawda już drugi, w zeszłorocznym GP Belgii, wyścigu, który tak naprawdę się nie odbył (więcej informacji tutaj). Brytyjczyk dzięki szczęściu i umiejętnościom zdołał dowieźć pierwsze podium w Mercedesie. Co ciekawe, Russell tym wynikiem zapewnił sobie drugie miejsce w klasyfikacji generalnej.
Wyścig o GP Australii nie był szalony czy ekstremalnie ciekawy, jednak nie był również specjalnie nudny. Był to wyścig, który określiłbym mianem średniego, jednak takie są potrzebne, abyśmy mogli dostrzec jak ciekawe są inne wyścigi.
Już za dwa tygodnie F1 przyjedzie do Europy na Grand Prix Emilii-Romanii na włoskiej Imoli wraz ze specjalnym sprintem kwalifikacyjnym. Królowa motorsportu nie pozostanie tam jednak długo, gdyż później udany się do Miami, aby następnie powrócić na stary kontynent. Więcej informacji o wyścigach i godzinach w zakładce kalendarz.
Następny wyścig: GP Emilii-Romanii
1 Trening: 13:30 - 14:30 22.04
Kwalifikacje: 17:00 - 18:00 22.04
2 Trening: 12:30 - 13:30 23.04
Sprint kwal.: 16:30 - 17:30 23.04
Wyścig: 15:00 24.04
Nadawcy: Eleven Sports, F1 TV
Zdjęcia ze stron:
https://www.formula1.com/en/latest/article.leclerc-dominates-in-australia-as-verstappen-suffers-dnf.7Exhm5kuubqsywFoAe0QAK.html
https://www.formula1.com/en/racing/2022/Australia/Circuit.html
Komentarze
Prześlij komentarz