Kolejność startowa i zapowiedź GP Miami
1. Charles Leclerc 🇲🇨
2. Carlos Sainz 🇪🇸
3. Max Verstappen 🇳🇱
4. Sergio Pérez 🇲🇽
5. Valtteri Bottas 🇫🇮
6. Lewis Hamilton 🇬🇧
7. Pierre Gasly 🇫🇷
8. Lando Norris 🇬🇧
9. Yuki Tsunoda 🇯🇵
10. Lance Stroll 🇨🇦
11. Fernando Alonso 🇪🇸
12. George Russell 🇬🇧
13. Sebastian Vettel 🇩🇪
14. Daniel Ricciardo 🇦🇺
15. Mick Schumacher 🇩🇪
16. Kevin Magnussen 🇩🇰
17. Guanyu Zhou 🇨🇳
18. Alexander Albon 🇹🇭
19. Nicholas Latifi 🇨🇦
20.
Z alei serwisowej:
Esteban Ocon
Charles Leclerc i Carlos Sainz zapewnili Ferrari pierwszy rząd startowy, pierwszy raz od GP Meksyku 2019. Monakijczyk okazał się nie mieć równych, a Sainz rzutem na taśmę pokonał Verstappena.
Holender narzekał na dużą podsterowność samochodu. Na swoim ostatnim szybkim okrążeniu, stracił panowanie nad przodem i wyjechał poza tor. Za aktualnym mistrzem świata na starcie znajdzie się Sergio Pérez, jego partner zespołowy, który również nie zdołał zawalczyć o pole position.
Valtteri Bottas i Lewis Hamilton to rząd, który nikogo by w zeszłym roku nie zdziwił, jednak oczywiście teraz obaj panowie reprezentują inne zespoły. Fin na pewno nie żałuje, iż opuścił Mercedesa, gdyż po raz kolejny pokonał obu jego kierowców (Hamiltona i Russella). Brytyjczyk z kolei po raz pierwszy zakwalifikował się poza pierwszą piątką w Stanach Zjednoczonych. Kierowca Mercedesa pokazał jednak, iż poprawki, które wprowadził zespół, działają.
Pierre Gasly i Lando Norris zajmą miejsca 7 i 8. Francuz na pewno może się cieszyć z tych kwalifikacji, zwłaszcza, iż jego partner zespołowy, Yuki Tsunoda, wcale nie stracił do niego wiele, co oznacza iż AlphaTauri jest na tym torze mocnym zawodnikiem. Brytyjczyk natomiast nie może się aż tak cieszyć. Pozycja ósma nie jest idealna, ale nie jest zła.
Yuki Tsunoda i Lance Stroll zamkną pierwszą dziesiątkę. Japończyk, jak już wcześniej wspomniałem, nie stracił wiele do Gasly'ego, a Stroll zdecydowanie ze swoim partnerem zespołowym, Sebastianem Vettelem, wygrał. Kierowca Astona Martina może być zadowolony ze swojego wyniku.
Fernando Alonso i George Russell otworzą drugą dziesiątkę. Hiszpan na pewno miał nadzieję na Q3, jednak nie udało się tego osiągnąć, nie mówiąc już o Russellu, który przez cały weekend meldował się wysoko, a niska pozycja w kwalifikacjach bardzo go zdziwiła.
Vettel i Ricciardo zajmą startowy rząd siódmy. Niemiec twierdzi, iż jego Aston Martin miał znacznie więcej tempa, jednak winę zrzuca na uślizg w szykanie. Australijczyk z kolei nie miał po prostu tempa aby dorównać Norrisowi.
Kierowcy Haasa (Mick Schumacher i Kevin Magnussen) zajmą pozycje 15 i 16. Forma amerykańskiego zespołu wciąż nie jest stablina, a wyniki bardzo różne. Schumacher przeszedł do Q2 jednak tam zupełnie nie miał tempa aby się poprawić. Magnussen ma podobne zdanie, ale zaznacza, iż przez długi czas miał awarię radia i nie słyszał tego co miał mu do zakomunikowania zespół.
Guanyu Zhou i Alexander Albon obaj są bardzo niepocieszeni. Chińczyk na swoim szybkim okrążeniu, w ostatniej sekcji zakrętów napotkał jadące wolno bolidy, przygotowujące się do swojego szybkiego okrążenia, przez co, jego zdaniem, nie znalazł się w Q2. Taj natomiast nie dogrzał dostatecznie opon i nie zdołał się poprawić, mimo iż przez cały weekend, szło mu nie najgorzej.
Nicholas Latifi od początku pobytu w Miami nie umie znaleźć tempa. Twierdzi on, iż w bolidzie Albona wprowadzono poprawki, więc wciąż jest zadowolony, iż tak bardzo od niego nie odstawał.
Z alei serwisowej, najprawdopodobniej wystartuje Esteban Ocon. Francuz rozbił swój bolid w trzecim treningu i nie mógł wystartować w kwalifikacjach. Jeżeli jednak zespołowi Alpine uda się naprawić bolid, ten będzie mógł wziąć udział w wyścigu.
Pierwsze GP Miami w historii zapowiada się interesująco. Czy Sainz w końcu przełamie swoją słabą passę i zawalczy o zwycięstwo? A może Red Bull okaże się szybszy w tempie wyścigowym? O wszystkim przekonamy się już dziś w wyścigu, który rozpocznie się o 21:30 czasu polskiego.
Wyścig: 21:30 8.05
Nadawcy: Eleven Sports, F1 TV
Zdjęcie ze strony:
https://www.reddit.com/r/F1Porn/comments/qfo8hv/race_start_2021_united_states_gp_3072_2048/
Komentarze
Prześlij komentarz