Verstappen wygrywa w Miami po walce z Leclerciem
Rezultat:
1. Max Verstappen 25 (+1=26 pkt)
2. Charles Leclerc 18 pkt
3. Carlos Sainz 15 pkt
4. Sergio Pérez 12 pkt
5. George Russell 10 pkt
6. Lewis Hamilton 8 pkt
7. Valtteri Bottas 6 pkt
8. Esteban Ocon 4 pkt
9. Alexander Albon 2 pkt
10. Lance Stroll 1 pkt
11. Fernando Alonso (+10s)
12. Yuki Tsunoda
13. Daniel Ricciardo (+5s)
14. Nicholas Latifi
15. Mick Schumacher
16. Kevin Magnussen (+5s)
--- nie ukończyli:
Sebastian Vettel (kolizja z Schumacher)
Pierre Gasly (kolizja z Norris)
Lando Norris (kolizja z Gasly)
Guanyu Zhou (awaria)
Liczba okrążeń: 57
Najszybszy czas okrążenia: Max Verstappen (1:31,361)
Kary 5 sekund: 4
Wirtualne neutralizacje: 1
Neutralizacje: 1
Kierowca dnia: Max Verstappen
Przed wyścigiem:
W bolidzie Lance'a Strolla i Sebastiana Vettela Aston Martin wykrył wyciek paliwa. Dokonano napraw, jednak zasady parku zamkniętego spowodowały, iż zarówno Kanadyjczyk jak i Niemiec musieli wystartować z alei serwisowej. Esteban Ocon z kolei nie został zmuszony do startu z pit lane i pojawił się na 20 pozycji.
Opis wyścigu:
Charles Leclerc wystartował znakomicie, podobnie jak Max Verstappen, który zaatakował Carlosa Sainza od wewnętrznej pierwszego zakrętu. Udało mu się utrzymać linię wyścigową i wyprzedzić Hiszpana.
Świetnie ruszył również Fernando Alonso. Hiszpan awansował 4 pozycje i znalazł się na siódmym miejscu. Kierowca Alpine wyprzedził między innymi Lewisa Hamiltona, który wcześniej dał się jeszcze wyprzedzić Gasly'emu. Brytyjczyk zblokował koło aby uniknąć kontaktu z Valtterim Bottasem. Następnie doszło do kontaktu między nim a Alonso. Bolid Mercedesa znalazł się w lekkim poślizgu co dało Hiszpanowi szansę na atak. Hamilton po kilku okrążeniach zameldował, iż jwlego zdaniem ma on jakieś uszkodzenia po tej kolizji. Mimo tego wyprzedził on Alonso, a na szóstym okrążeniu znalazł się przed Gaslym w zakręcie pierwszym. Ruszył on w pogoń za Bottasem, jednak musiał się bronić przed atakami Gasly'ego.
Drugi z kierowców Mercedesa, George Russell również nie mógł być zadowolony ze startu. Brytyjczyk spadł z piętnastego na dwunaste miejsce. Startował on jednak na oponach twardych co dawało szansę na bardzo długi przejazd.
Kierowcy Haasa znaleźli się na pozycjach 11 i 12 z Schumacherem na czele. Niemiec szybko wyprzedził swojego rywala z Formuły 2, Yukiego Tsunodę. Ładny, agresywny manewr w zakręcie pierwszym po zewnętrznej. W dwójce Japończyk kontratakował zbliżając się do kierowcy Haasa, jednak ten nie dał się zastraszyć i po trzecim zakręcie był już w pierwszej dziesiątce. Kilka chwil później przed kierowcą AlphaTauri znalazł się Magnussen.
Walki tej jednak nie pokazano, ponieważ właśnie wtedy opony Leclerca zaczęły się kończyć. Verstappen zbliżył się bardzo mocno na długiej prostej, a na prostej startowej skorzystał z DRSu i wyprzedził Monakijczyka. Kierowcya Ferrari nie miał tempa na kontratak.
Z wyścigu wycofał się Guanyu Zhou, mimo iż był trzynasty. W bolidzie Chińczyka pojawiła się awaria.
W boksie jako pierwsi pojawili się Tsunoda, Magnussen i Schumacher. Założyli oni opony twarde o spadli na ostatnie miejsca.
Na szesnastym okrążeniu, w ich ślady udał się Alonso. Alpine nie zdołało jednak wykonać świetnego pit stopu, który trwał aż 5,7 sekundy. Hiszpan stracił więc nadzieję na podcięcie Gasly'ego. Dwukrotny mistrz świata znalazł się na trzynastym miejscu, przed Lancem Strollem.
Był to czas, a którym Russell zaczął zyskiwać. Wyprzedził Daniela Ricciardo i był 4 sekundy za Norrisem, na ósmym miejscu, po tym jak w boksie pojawił się Gasly.
W międzyczasie do Sainza zbliżył się Sergio Pérez. Meksykanin nie miał jednak wystarczającego tempa na atak. Szybko zaczął zgłaszać problemy z silnikiem. Stracił aż 6 sekund do Sainza, jednak polecono mu kontynuować jazdę.
Lando Norris zjechał do boksu, jednak chłodne opony nie pozwoliły mu na obronę przed Magnussenem i Schumacherem. Brytyjczyk popełnił błąd w zakręcie 17 i wyjechał zbyt szeroko co dało pozycję właśnie Niemcowi.
Magnussen ruszył w pogoń za Vettelem, który jednak wciąż pokazywał, iż jest czterokrotnym mistrzem świata. Niemiec rozpychał się i nie dawał okazji Duńczykowi do tego stopnia, iż kierowca Haasa popełnił błąd i wpadł w lekki poślizg tracąc trochę czasu.
Na okrążeniu 23 w boksie pojawił się Lewis Hamilton. Mercedes wykonał bardzo dobry pit stop w czasie 2,7 sekundy, a siedmiokrotny mistrz świata wyjechał przed Danielem Ricciardo, na pozycji siódmej tracąc pozycję jedynie na rzecz swojego partnera zespołowego, Russella, który od startu jechał na oponach twardych, które znane są ze swojej dobrej wytrzymałości. Kierowców Mercedesa dzieliło 6 sekund.
Charles Leclerc wykręcił najszybszy czas okrążenia, a następnie zjechał do boksu. Monakijczyk wyjechał z boksu na czwartej pozycji, przed Bottasem na oponach twardych. Na okrążeniu 27 u swoich mechaników pojawił się Verstappen. Holender opuścił aleję serwisową przed Sergio Pérezem, na drugim miejscu co pokazało przewagę Red Bulla nad Ferrari. Austriacy wygrali nad Włochami nawet w boksach co pokazały pit stopy Sainza (5,4 sekundy) i Péreza (3,2 sekundy).
George Russell nie czekał biernie na moment, gdy dogoni go Hamilton, a sam zaatakował i wyprzedził Valtteriego Bottasa.
Lewis Hamilton przejechał na swoich nowych oponach twardych zaledwie 6 okrążeń a już zaczął informować o przegrzewaniu się tego ogumienia. Jego inżynier poinformował go jednak, iż z czasem temperatury się ustabilizują.
Kevin Magnussen dogonił Lance'a Strolla, a Schumacher wyprzedził Vettela. Syn siedmiokrotnego mistrza (Schumacher) liczył na znalezienie się przed swoim partnerem zespołowym, Magnussenem.
Max Verstappen jechał piekielnie szybko, wykręcając kolejne najszybsze czasy. Holender był aż 7,6 sekundy przed Leclerciem i dominował w wyścigu. Mimo tego Monakijczyk raz na jakiś czas przyspieszał i odbierał prowizoryczny punkcik aktualnemu mistrzowi świata.
Magnussen, Schumacher, Vettel i Norris jechali dosłownie jeden za drugim. Wyglądali jak pociąg do momentu, jak kierowcy Haasa zaczęli walczyć. Zespół poprosił Schumachera aby nie atakował partnera zespołowego. Ten posłuchał się, ale szybko na jego skrzyni biegów siedział już Vettel. Na 35 okrążeniu jednak, Magnussen popełnił błąd i wyjechał na zewnętrzną zakrętu siedemnastego. Momentalnie wykorzystał to Schumacher, który wyprzedził partnera zespołowego.
Chwilę później, w zakręcie siódmym, Vettel zblokował koło i wyjechał poza tor. Niemiec utracił miejsce na rzecz Norrisa.
George Russell prezentował bardzo dobre tempo informując, iż może on jechać bez problemu prawie do końca, czekając na ewentualny samochód bezpieczeństwa czy deszcz, który według Astona Martina był zaledwie 8 minut od toru, na okrążeniu 37.
Do Valtteriego Bottasa, powoli zbliżał się Lewis Hamilton. Brytyjczyk tracił do swojego byłego partnera zespołowego 1,8 sekundy, a Fin do Russella tracił 1,5 sekundy i zbliżał się.
Fernando Alonso, mimo słabego pit stopu na początku, zbliżył się i zaatakował Gasly'ego. Francuz zamknął drzwi Hiszpanowi i obaj zetknęli się kołami. Kierowca AlphaTauri (Gasly) wypadł z toru i spadł za Alonso i Strolla. Hiszpan otrzymał za to karę 5 sekund.
Lando Norris stracił panowanie nad samochodem po tym jak Gasly popełnił błąd w zakręcie siódmym, a kierowca McLarena zaatakował Francuza, zajeżdżając mu drogę i wjeżdżając w rywala. Szczęśliwie uniknął kolizji, jednak zatrzymał się na torze. Pojawił się, na początku wirtualny, a następnie fizyczny samochód bezpieczeństwa co szybko wykorzystali kierowcy, którzy od początku jechali na oponach twardych, między innymi Russell i Stroll. Brytyjczyk spadł na, zaledwie siódme miejsce, a Kanadyjczyk na trzynaste. Vettel na czternaste, Ricciardo na piętnaste. Ocon i Pérez również zjechali do boksu. Francuz hyl jedenasty, a Meksykanin pozostał na na czwartej pozycji. Jako jedyny z czołówki otrzymał on nowe opony.
Na 45 okrążeniu przebita opona była posprzątana, a Gasly, Latifi i Tsunoda, czyli kierowcy zdublowani mogli wyprzedzić samochód bezpieczeństwa i wrócić na swoje pozycje na końcu.
Gasly nie pojeździł jednak długo, gdyż zjechał do boksu i wycofał się z wyścigu.
Neutralizacja zakończyła się pod koniec okrążenia 46. Max Verstappen utrzymał prowadzenie, a Sainz padł ofiarą uślizgu. Do Hiszpana momentalnie zbliżył się Pérez, jednak Sainz przytomnie się obronił. Za nimi szybko pojawili się Bottas i Hamilton. Siedmiokrotny mistrz rozpoczął ataki na Fina.
Leclerc w międzyczasie starał się utrzymać na mniej niż sekundę za Verstappenem i czekał na włączenie przez dyrekcję wyścigu systemu DRS. Stał się km dostępny, zgodnie z oczekiwaniami po dwóch okrążeniach od neutralizacji.
Russell zaatakował Lewisa Hamiltona w zakręcie 17, jednak ten obronił się, a następnie obaj wyprzedzili Bottasa, który wyjechał tam zbyt szeroko. Mimo tego młody Brytyjczyk wyprzedził w końcu swojego partnera zespołowego, weterana w ładnej walce w pierwszych zakrętach. Na ogonie Hamiltona siedzieli już Bottas i Alonso.
Leclerc wciąż zbliżał się do Verstappena, a Pérez do Sainza, jednak było zbyt daleko aby atakować. Meksykanin ostatecznie nie był zbyt cierpliwy i wyprowadził manewr w pierwszym zakręcie. Kierowca Red Bulla przestrzelił zakręt i pozwolił Sainzowi na ucieczkę.
Verstappen z kolei trzymał nerwy na wodzy i powoli oddalał się od Leclerca. Na 53 okrążeniu, nie był on już w zasięgu DRS i tracił nadzieje na wygraną.
Na 54 okrążeniu Hamilton zaskakująco wyprzedził George'a Russella, jednak ten odzyskał pozycję chwilę później, w zakręcie 11.
W zakręcie pierwszym doszło do kontaktu między Vettelem a Schumacherem. Kierowca Haasa desperacko zaatakował rodaka i wjechał w niego eliminując go z wyścigu. Schumacher kontynuował jazdę, po zjeździe do boksów.
Max Verstappen przekroczył linię mety jako pierwszy. Holender powoli, ale sumiennie odrabia straty do Leclerca w punktacji, jednak ten nie chce oddawać potencjalnego mistrzostwa tak łatwo. Kolejna odsłona walki tych dwóch fantastycznych kierowców już za dwa tygodnie w Hiszpanii. To właśnie tam ma pojawić się kolejny pakiet poprawek Mercedesa, który wciąż liczy na powrót na szczyt.
Po wyścigu:
Magnussen otrzymał karę za wypchnięcie z toru Lance'a Strolla. Ricciardo został ukarany za podobne przewinienie, a Alonso za opuszczenie toru w zakręcie 14 i zyskanie trwałej przewagi. Oznaczało to, iż Alexander Albon zdobył nie jeden, a dwa punkty, a Stroll wskoczył do pierwszej dziesiątki.
Następny wyścig: GP Hiszpanii
1 Trening: 14:00 - 15:00 20.05
2 Trening: 17:00 - 18:00 20.05
3 Trening: 13:00 - 14:00 21.05
Kwalifikacje: 16:00 - 17:00 21.05
Wyścig: 15:00 22.05
Nadawcy: Eleven Sports, F1 TV
Zdjęcia ze stron:
https://www.formula1.com/en/latest/article.live-coverage-formula-1-crypto-com-miami-grand-prix-2022.559cWD0kYfiGNw3GnoFOlI.html
https://www.formula1.com/en/racing/2022/Miami/Circuit.html
Komentarze
Prześlij komentarz