Lewis Hamilton wygrywa GP Meksyku. Brytyjczyk nie jest jeszcze mistrzem.


Lewis Hamilton wygrał w GP Meksyku. Wszystko dzięki strategii Mercedesa, która znowu była lepsza niż strategia Ferrari.

Start i początek:
Lewis Hamilton wystartował świetnie. Złapał się w strugę powietrza za Charlesem Leclerciem a następnie z Vettelem. Niemiec wywiózł Brytyjczyka na trawnik i ten stracił część prędkości. W zakręcie Lewis walczył z Maxem Verstappenem. Ten uderzył Hamiltona w bok i kierowca Mercedesa stracił panowanie nad autem. Obydwaj kierowcy musieli przejechać przez trawnik.

Valtteri Bottas nie zaliczył dobrego startu i gdy Max Verstappen i Lewis Hamilton wyjechali na trawnik ten stracił pozycje na rzecz Carlosa Sainza.

Kierowcy Ferrari byli na czele, trzeci był Alex Albon, a czwarty Carlos Sainz.

Robert Kubica na starcie wyprzedził Romaina Grosjeana i George'a Russella.

Max Verstappen rozpoczął walkę z Valtterim Bottasem. Po jednym z kontaktów Holender przebił oponę i musiał zjechać do boksu.

Dalsza część:

W środku stawki Renault sukcesywnie przebijało się o kolejne pozycje, a jadący na twardych oponach Ricciardo trzymał mocne tempo. Postoje rozpoczęło Toro Rosso na 10 kółku i chwilę później w ich ślady poszedł McLaren, dla którego był to początek dramatu w wyścigu. W samochodzie Norrisa nie dokręcono koła i stracił na tym ogrom czasu. U Sainza wszystko poszło lepiej, ale Hiszpan na twardych oponach kompletnie stracił tempo.

W czołówce na szesnastym okrążeniu zjechał Leclerc, a kółko wcześniej Albon. W ich ślady nie poszła reszta kierowców czołowych zespołów i w Ferrari zorientowano się, że strategie dwóch postojów nie są w Meksyku najlepszym pomysłem. W przypadku Vettela postanowiono szybko zmienić plany na dwa postoje, ale został na torze zbyt długo, więc Hamilton przeskoczył oba Ferrari.

Im dłużej na twardych oponach jechał Ricciardo, tym spokojniejszy był Mercedes. Nieco gorzej humory układały się w Ferrari, choć zapowiadali swoim kierowcom walkę do samej mety, ogłaszając w samochodzie Vettela tryb "lew". Nie wiemy na czym on polega, gdyż nie dał kompletnie nic. Gdy było wiadomo, że w czołówce sytuacja się nie zmieni, nieco dalej Ricciardo po postoju walczył z Perezem o siódme miejsce. Australijczyk jednak mocno przestrzelił pierwszy zakręt i po wizycie na poboczu wrócił na tor i musiał przepuścić Meksykanina.

Kilka okrążeń po tym wycofał się Lando Norris. Następny był Kimi Räikkönen, który miał awarię mechaniczną.

Na 7 okrążeń przed metą do boksu zjechał Robert Kubica. Jechał on 16, przed Grosejanem i Russellem jednak Robert miał kapcia i musiał zjechać do boksu. Polak jednak twierdzi, że nie musiał zjeżdżać.

Na ostatnim kółku i ostatnim zakręcie, doszło do kolizji między Nico Hülkenbergiem a Daniłem Kwiatem. Rosjanin uderzył w bok Niemca i ten uderzył w bandę ukrywając tylnie skrzydło. Kierowca Renault dojechał do mety a kierowca Toro Rosso dostał karę 10 sekund.

Aby polepszyć show postanowiono że zwycięzca wraz ze swoim bolidem zostanie przetransportowany specjalną windą na podium.

Lewis Hamilton pomimo zwycięstwa nie zdobył jeszcze tytułu mistrzowskiego. Aby. tego dokonać, Brytyjczyk musi być przynamniej 7 w GP Stanów Zjednoczonych niezależnie od tego, który będzie Bottas.

Wyniki:
1. Lewis Hamilton
2. Sebastian Vettel
3. Valtteri Bottas
4. Charles Leclerc
5. Alex Albon
6. Max Verstappen
7. Sergio Pérez
8. Daniel Ricciardo
--- zdublowani o 1 okrążenie
9. Pierre Gasly
10. Nico Hülkenberg
11. Danił Kwiat
12. Lance Stroll
13. Carlos Sainz
14. Antonio Giovinazzi
--- zdublowani o 2 okrążenia
15. Kevin Magnussen
16. Romain Grosjean
17. George Russell
18. Robert Kubica
--- nie dojechali do mety
19. Kimi Räikkönen
20. Lando Norris

Punktacja kierowców:
1. Lewis Hamilton 363
2. Valtteri Bottas 289
3. Charles Leclerc 236
4. Sebastian Vettel 230
5. Max Verstappen 220
6. Pierre Gasly 77
7. Carlos Sainz 76
8. Alex Albon 74
9. Sergio Pérez 43
10. Daniel Ricciardo 38
11. Nico Hülkenberg 35
12. Lando Norris 35
13. Danił Kwiat 34
14. Kimi Räikkönen 31
15. Lance Stroll 21
16. Kevin Magnussen 20
17. Romain Grosjean 8
18. Antonio Giovinazzi 4
19. Robert Kubica 1
20. George Russell 0

Punktacja zespołów:
1. Mercedes 652 🏁
2. Ferrari 466
3. Red Bull 341
4. Mclaren 111
5. Renault 73
6. Toro Rosso 64
7. Racing Point 64
8. Alfa Romeo 35
9. Haas 28
10. Williams 1

Następny wyścig: GP Stanów Zjednoczonych
1 Trening: 17:00 - 18:30 (Eleven Sports 1) 1.11
2 Trening: 21:00 - 22:30 (Eleven Sports 1) 1.11
3 Trening: 19:00 - 20:00 (Eleven Sports 1) 2.11
Kwalifikacje: 22:00 - 23:00 (Eleven Sports 1) 2.11
Wyścig: 20:10 (Eleven Sports 1) 20:55 (TVP Sport) 3.11

Zapraszam do posta o kalendarzu.

Zdjęcie ze strony:
https://www.racefans.net/category/pictures/

Komentarze

Popularne w tym tygodniu: