FIA opublikowała raport ws. tylnego skrzydła w samochodzie Hamiltona

W piątkowych kwalifikacjach, Lewis Hamilton zdeklasował rywali wyprzedzając Verstappena o aż 4 dziesiąte sekundy. Większość uważała, iż to dzięki nowemu silnikowi, jednak gdy delegaci FIA sprawdzili system DRS w samochodzie Brytyjczyka, okazał się on otwierać za szeroko.

Hamilton został zdyskwalifikowany z kwalifikacji i był zmuszony startować z końca stawki w sprincie. Ostatecznie wywalczył 5 miejsce, jednak karą przesunięcia o dodatkowe 5 pozycji za wymianę silnika, spowoduje start z dopiero 10 miejsca.

Warto dodać, iż Max Verstappen po kwalifikacjach podszedł do samochodu z numerem 44 i zaczął dotykać tylnego skrzydła. Mimo tego, FIA uznała, iż nie wyrządził on żadnych szkód, jednak wlepiła mu grzywnę 50 tysięcy euro. 

Dziś FIA opublikowała raport, z którego wynika, iż skrzydło w samochodzie Hamiltona otwierało się jedynie o 0,2 milimetra za szeroko i najprawdopodobniej była to awaria.