Retro Post - GP Malezji 2017
Verstappen sięgnął po zwycięstwo w ostatnim GP Malezji
Lista startowa:
1. Lewis Hamilton, Mercedes W08
2. Kimi Räikkönen, Ferrari SF70H
3. Max Verstappen, Red Bull RB13
4. Daniel Ricciardo, Red Bull RB13
5. Valtteri Bottas, Mercedes W08
6. Esteban Ocon, Force India VJM10
7. Stoffel Vandoorne, McLaren MCL32
8. Nico Hülkenberg, Renault R.S.17
9. Sergio Pérez, Force India VJM10
10. Fernando Alonso, McLaren MCL32
11. Felipe Massa, Williams FW40
12. Jolyon Palmer, R.S.17
13. Lance Stroll, Williams FW40
14. Carlos Sainz, Toro Rosso STR12
15. Pierre Gasly, Toro Rosso STR12
16. Romain Grosjean, Haas VF-17
17. Kevin Magnussen, Haas VF-17
18. Pascal Wehrlein, Sauber C36
19. Marcus Ericsson, Sauber C36
20. Sebastian Vettel, Ferrari SF70H
Kilka godzin przed wyścigiem nad torem Sepang przeszła kolejna tropikalna ulewa, ale do czasu startu ostatniego Grand Prix Malezji nawierzchnia toru zdążyła przeschnąć, a wszyscy kierowcy mogli przystąpić do wyścigu na gładkich oponach.
Zespół Ferrari po pechowym wyścigu w Singapurze i kwalifikacjach, w Malezji kontynuował swój pech. Tym razem jednak skupił się on na bolidzie Kimego Raikkonena, który po okrążeniach zapoznawczych został ściągnięty do garażu i już z niego nie wyjechał.
Lewis Hamilton miał więc jeszcze bardziej uproszczoną sytuację na starcie, gdyż w pierwszym rzędzie zabrakło drugiego Ferrari.
Za jego plecami stały oczywiście oba Red Bulle jednak Brytyjczyk po ruszeniu z miejsca pewnie utrzymał swoją pozycję. Świetnie do wyścigu przystąpił jego kolega z zespołu. Startujący z piątego pola Bottas był bliski awansowania na drugą pozycję, ale ostatecznie po pierwszych zakrętach znalazł się za drugim Maksem Verstappenem.
Niezły start zaliczył również Stoffel Vandoorne z McLarena, który szybko awansował na piąte miejsce. Mimo sporych obaw o tempo wyścigowe, kierowcy McLarena na szybkim torze również w wyścigu potwierdzili, że ich bolid jest coraz szybszy.
Vandoorne przez długi czas był w stanie utrzymywać piąte miejsce, a Fernando Alonso był pierwszym kierowcą w stawce, który znacząco był w stanie powstrzymać szarżę Sebastiana Vettela z końca stawki.
Niemiec startujący z końca stawki po problemach technicznych w kwalifikacjach obrał odwrotną strategię niż jego rywale. Większość stawki dystans wyścigu pokonała na jeden pit stop. Zdecydowana większość również pierwszy przejazd odbywała na super-miękkich oponach, a wyścig kończyła na miękkich.
Sebastian Vettel i obaj kierowcy Saubera obrali odwrotną strategię, rozpoczynając zmagania na miękkich oponach.
Decyzja to okazała się całkiem skuteczna, gdyż Vettel w końcówce wyścigu na super-miękkim ogumieniu gonił trzeciego Daniela Ricciardo, który jechał na twardszej mieszance. Ostatecznie jednak mimo dogonienia rywala, nie udało mu się go wyprzedzić i w końcówce został zmuszony do odpuszczenia dalszej walki.
Vettel ograniczył jednak do granic możliwości kolejną stratę punktową w mistrzostwach do Hamiltona w czym pomógł mu również Max Verstappen, który już na 4 okrążeniu wyprzedził Hamiltona i objął prowadzenie w wyścigu, nie oddając go do samej mety.
Za piątką kierowców, którzy reprezentują trzy najszybsze zespoły Formuły 1 na metę wjechał Sergio Perez, który wyprzedził Stoffela Vandoorne'a i Lance'a Strolla. Czołową dziesiątkę uzupełnili Felipe Massa i Esteban Ocon, którzy w pierwszym zakręcie zaliczyli delikatną kolizję.
Bardziej poszkodowany w niej został Francuz, który zmuszony został do wcześniejszego niż planowano zjazdu do alei serwisowej. Kierowca Force India do boksu zjechał na 3 okrążeniu i na miękkich oponach pokonał prawie pełny dystans wyścigu, zapewniając sobie skromny punkt za 10 miejsce na mecie.
Debiutujący w ten weekend w barwach Toro Rosso, Pierre Gasly po udanych treningach i kwalifikacjach, dzisiaj nie zdołał niestety zdobyć pierwszych punktów w karierze. Francuz zakończył Grand Prix Malezji na 14 pozycji przed Palmerem, Hulkenbergiem oraz zawodnikami Saubera.
Drugi kierowca Toro Rosso, Carlos Sainz, po twardej walce z Oconem na 30 okrążeniu wyścigu zmuszony został do wycofania się z rywalizacji na skutek problemów technicznych z jednostką napędową.
Po przekroczeniu linii mety doszło jednak do bardzo dziwnej kolizji między bolidem Sebastiana Vettela i Lance'a Strolla. Ferrari Niemca zostało dość mocno uszkodzone, a Ferrari musi liczyć, że przy okazji nie został uszkodzony świeżo założony silnik, czy skrzynia biegów.
Wyniki:
1. Max Verstappen
2. Lewis Hamilton
3. Daniel Ricciardo
4. Sebastian Vettel
5. Valtteri Bottas
6. Sergio Perez
7. Stoffel Vandoorne
8. Lance Stroll
9. Felipe Massa
10. Esteban Ocon
11. Fernando Alonso
12. Kevin Magnussen
13. Romain Grosejan
14. Pierre Gasly
15. Jolyon Palmer
16. Nico Hulkenberg
17. Pascal Wehrlein
18. Marcus Ericsson
--- nie ukończyli
19. Carlos Sainz
20. Kimi Raikkonen
Zapraszam do poprzednich Retro Postów:
GP Singapuru 2017
GP Japonii 2014
Następny wyścig: GP Meksyku
Kwalifikacje: 20:00 (Eleven Sports 1) 26.10
Wyścig: 19:10 (Eleven Sports 1) 19:55 (TVP Sport) 27.10
Gorąco zachęcam do komentowania postów oraz do dołączenia do grupy Poznaj F1 na portalu Facebook.
Zdjęcia ze stron:
https://www.racingcircuits.info/
https://www.telegraph.co.uk/formula-1/
Komentarze
Prześlij komentarz