Grosjean - niedoceniany pechowiec


Może to dziwne, że po artykułach o Vettelu, Alonso i Hamiltonie postanowiłem napisać historię Romaina Grosjeana. Francuz jest jednak w Formule 1 już 8 lat i zdołał zyskać bardzo dużo doświadczenia.

2009
Romain Grosjean rozpoczął karierę w F1 zastępując Nelsinho Piqueta w Renault po GP Węgier. Francuz zadebiutował podczas GP Europy, które odbywało się na torze ulicznym w Walencji. Romain zakończył wyścig 15 do czego przyczyniła się bardzo słaba dyspozycja Renault w 2009. Najwyższa pozycja w tym sezonie to 14 w Brazylii. Do końca roku nie zdobywa żadnego punktu. Z zespołu odchodzi jego partner, Fernando Alonso a on sam zostaje zwolniony i zastąpiony przez Witalija Pietrowa (lub Roberta Kubicę).

2012 - powrót
Powraca do F1 do zespołu Lotus. Jego partnerem zespołowym został Kimi Raikkonen. Romain w dwóch pierwszych wyścigach odpada jednak w Chinach zdobywa 6 miejsce, a już w Bahrajnie zdobywa swoje pierwsze podium. W pierwszej połowie sezonu pojawia się na podium jeszcze 2 razy i 4 razy nie zdobywa punktów, z tego co 3 razy nie dojeżdża do mety. W GP Belgii Grosjean powoduje karambol i dostaje zakaz startu w następnym wyścigu. Podczas GP Włoch zastępuje go Jerome d'Ambrosio. Belg kończy wyścig 13. Grosjean powraca na GP Singapuru gdzie kończy 7. Do końca sezonu nie potrafi przebić się wyżej niż 7 pozycja i 2 razy nie dojeżdża do mety. Sezon kończy 8 z 96 punktami na koncie ze stratą 111 punktów do trzeciego Kimiego Raikkonena.

2013
Sezon zaczyna od serii tzw. "małych punktów". Przyćmiewa go Kimi Raikkonen zwycięstwem w GP Australii jednak później Francuz odzyskał formę. W drugiej połowie sezonu melduje się 4 razy na podium (łącznie w całym sezonie 6) zdobywając 132 punkty. Jego partner zespołowy przez kontuzję pleców opuszcza ostatnie 2 wyścigi. Zastępuje go Heikki Kovalainen, który dojeżdża w obydwu 14.

2014
Zostaje liderem zespołu i dostaje nowego partnera zespołowego, Pastora Maldonado. Lotus notuje duży spadek formy. Brytyjski zespół pomimo innowacyjnego przedniego skrzydła nie radzi sobie w erze hybrydowej. Romain tylko 2 razy dojeżdża w punktach i oba razy jest to miejsce 8. 6 razy nie dojeżdża do mety. Zdobywa łącznie 8 punktów remisując z Daniłem Kwiatem na miejscu 14. Wygrywa 6 punktami z szesnastym Pastorem.

2015
Lotus zmienia dostawcę silników z Renault na Mercedesa co pomaga, lecz Lotus może jedynie marzyć o formie z lat 2012-2013. Romain 10 razy dojeżdża w punktach z tego co w Belgii zdobywa 3 miejsce. Kończy sezon jedenasty z 51 punktami. Pastor Maldonado jest 14 z 27 punktami. Lotus zostaje kupiony przez Renault a Romain podpisuje kontrakt z nowopowstałym Haas F1 Team.

2016
Haas okazje się być dobrym wyborem. Jego partner zespołowy, Esteban Guttierez nie dorównuje Romainowi zbyt często. Grosjean dojeżdża w punktach 5 razy i tyle samo razy nie melduje się na mecie. Jest 13 w klasyfikacji generalnej z 29 punktami na koncie. Esteban jest 21 bez żadnego punktu.

2017
Widać, że zespół Haasa rozwija się. Model VF-17 jest dużo bardziej regularny niż poprzednia konstrukcja. Romain dostaje nowego partnera zespołowego. Jest nim Kevin Magnussen. Skład Haasa pozostanie niezmienny przynajmniej do końca 2020 roku. Romain 8 razy dojeżdża w punktach i tylko 3 razy nie pojawia się na mecie. Zdobywa 28 punktów i 13 miejsce w klasyfikacji. Kevin jest 14 z 19 punktami.

2018
Haas może pochwalić się walką o 4 miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Romain jednak zalicza fatalny początek. Rozbija swój bolid w GP Azerbejdżanu i GP Hiszpanii. Nie zdobywa żadnego punktu aż do GP Austrii gdzie zdobywa fenomenalne 4 miejsce. Do końca sezonu jeszcze 7 razy dojeżdża w punktach lecz z GP Włoch zostaje zdyskwalifikowany. Sezonu nie może zaliczyć do udanych. Francuz zakończył go na 14 miejscu z 37 punktami. Kevin Magnussen kończy rok 2018 na 9 miejscu z 56 punktami na koncie.

Zapraszam do wcześniejszych artykułów:
Alonso - 2 tytuły i jeszcze mu mało
Vettel - zbawienie Red Bulla
Hamilton - mistrz w srebrze

Zdjęcie ze strony:
http://sport-auto.ch/23029/f1-romain-grosjean-sur-le-podium-du-gp-de-belgique-victoire-de-lewis-hamilton.html

Komentarze

  1. Fajne, czyli jego najlepsze lata to 2012 i 2013. Przypomniałeś, że on kiedyś stawał na podium.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne w tym tygodniu: